Tweety123,

za brzusio i zakupki
ja dostałam szału na przsytanku, mój autobus nie jechał

no i nie zdążyłam na busa do sosnowca z Katowic, jutro musze załatwic wszystko, mam nadzieje ze nie braknie mi dnia
już mam dosć, gdyby nie ta renta to wogóle bym sie tam nie pojawiła, z drugiej strony smutno mi zostawiać znowu przyjaciół i chciałabym z nimi studiować, mam takiego doła psychicznego i wogóle czuje sie teraz tak nieporadnie... sierota normalnie, wszystko sie pierdzieli i zawsze pod górke
ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, umyje za to okno te co mi zostało, musze czekać do środy na kaske to kupie karnisz i powiesze na święta nową firanke