Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 kwie 2009, 09:53

no wlasnie... a wlasciwie, to czemu margarita83 poszla z Majka do lekarza?? przez te nocne ekscesy?

a Gie jeszcze nie zajrzala dzisiaj... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

08 kwie 2009, 10:00

witam z pracy
pisze szybko bo szefuncio za ścianą ;-)
Maja ma wirusowe zapalenie ucha :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
całą noc płakała, jestem nieprzytomna dosłownie

dostała leki i nie wolno brać jej na dwór. Na razie niania z nią siedzi, jak będzie źle to pójdę na zwolnienie, bo przecież sama też jestem chora.
W nocy Majka miała 37,8 gorączki, spała a właściwie nie spała tylko się kręciła i płakała ze mną na łózku.
No nic jakieś 30 minutek temu dotyarłam dopiero do pracy, mam spóxnienie więc muszę to troszkę nadrobić.
Odezwęsię jak szef sobie gdzies pójdzie albo pojedzie ;-)

Gie co u ciebie???

Dzięki za troskę babeczko moje

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

08 kwie 2009, 10:02

:ico_pocieszyciel: bidulka Majka.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 kwie 2009, 10:10

margarita83, znowu cos sie Majce przypaletalo :ico_olaboga: jak dlugo musisz z nia w domu siedziec? ma antybiotyk?

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

08 kwie 2009, 10:19

Iwona tez sie ciesze, ze jest ok :-)

shoo, no to super, ze jedziecie, fajnie Wam, tez bym chciala gdzies pojechac, ale to niemozliwe.

margarita, oj biedna Majcia :ico_pocieszyciel:

A tak w ogole to zapalenie ucha skad sie bierze, od przewiania czy to nie ma na to wplywu????

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

08 kwie 2009, 10:30

Berek...

w domu bez poprawy, przepraszam zostalo powiedziane od niechcenia, wiec tego nie licze...

nocka znowu ciezka, Pan spal od sciany, mala jeczala i marudzila w nocy, kilka razy wstawalam, zeby dac jej smoka, o 24:00 zaczela plakac, wiec polecialam zrobic jej mleko (ostatni raz jadla o 20:00 i tylko 70 ml, potem nawet na spiocha po 22:00 nie chciala tknac mleka), wypila tylko ze 40 ml chyba i jeczala i jeczala, wiec zanim zasnela, minelo kilkanascie minut. pan cos usilowal zagadac w nocy, ale tylko mnie wpienial. Potem mala spala niespokojnie, a przed 3:00 znowu sie obudzila, wiec ja znowu z lekiem do niej, wypila chyba z 70 ml. Wygladala, jakby bolaly ja dziasla, nie dala sobie nawet posmarowac zelem i chyba byly spuchniete. Po karmieniu znowu jeczala w lozeczku, wiec nie za bardzo sie dzisiaj znowu wyspalam. A rano znowu Pan mnie zapienil!!! N
Jak razem wstajemy, to nastawiam sobie zegarek na 4:40, On wstaje od razu, ja nastawiam drzemke na 10 min i wstaje o 4:50, a jesli nie, to On mnie budzi. Potem, ok. 5:05 mama puszcza mi sygnal, zeby sie upewnic czy wstalam (robimy tak od lat), ja jej odpuszczam na potwierdzenie. Pan wstal, ja zasnelam i obudzil mnie dzwiek telefonu - otworzylam oczy taka polprzytomna, a Pan stoi nade mna i mowi: telefon Ci dzwoni! ja patrze, a juz po 5:00 i dzwoni mama! Odpuscilam jej sygnal, wstalam i warcze do niego dlaczego mnie nie obudzil? A ten na to, ze wlasnie mnie budzi. Wiec ja mu na to, ze nie On tylko moja mama, i syknelam, ze ja zegraek mialam nastawiony 15 min. temu!!! Wkurzyl mnie, bo sam wstal, wyszykowal sie, umyl, robil jedzenie do pracy, a ja stracilam cenne 15 min i jeszcze nawet burak nie umyl butelek po nocy! Potem wyszedl z psem na minute, wrocil i usiadl sobie w przedpokoju, bo jeszcze mial chwile czasu do wyjscia. Cymbal, mogl umyc w tym czasie butelki, albo dluzej pochodzic z psem, to sie rozsiadl i NIC! Ale On mnie wkurza, no nie moge... Warknelam, ze przez ten czas moglby chociaz butelki mi pomyc, bo pewnie Su sie zaraz obudzi i ja zamiast sie szykowac do pracy, bede musiala sie Nia zajmowac, a ten sie mnie pyta glupio: a gdzie sa butelki? Wiec ja na to: w nonono, sama juz umylam! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: No i wyszedl bez slowa... prostak...


MARGARITA - strasznie mi przykro z powodu Majki... ale od czego to? Zawialo ja moze?? Bidulka, oby szybko wyzdrowiala...

witajcie SHOO, PATI, IWONKA, SZKRAB...

sorry, ale dzisiaj mam znowu duzo roboty, jestem wkurzona na Pana i na to, ze wygladam dzisiaj ja wielkousta Angelina przez ta opryszczke na dolnej wardze!!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 kwie 2009, 10:44

A tak w ogole to zapalenie ucha skad sie bierze, od przewiania czy to nie ma na to wplywu????
nie wiem, mnie sie wydaje, ze to wlasnie od przewiania/przeciagow takie cos sie robi..

Gie, :ico_noniewiem:

pociesze Cie, moj tez nigdy mi butelek nie myje na rano (mimo, ze ostatni ich uzywa i mimo, ze korzysta z czystych)...
mam wrazenie, ze on sie na Tobie msci :/ przez to niebudzenie Cie, przez olewanie i takie robienie rzeczy na odwal.. moze sie myle :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-04-08, 10:45 ]
wygladam dzisiaj ja wielkousta Angelina przez ta opryszczke na dolnej wardze!!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
hehe, strzel fote i wklej nam :-D :-D :-D (zart) :P

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

08 kwie 2009, 10:45

Witaj Gie

no to nie zaciekawie masz z tym Panem, myslalam, ze jest wszystko ok, a okazalo sie, ze znow Cie wkurzyl, ach te chlopy, normalnie az sie odechciewa wszystkiego.
Przykro mi, ze masz opryszczke, wiem co to za bol, bo ja tez mam czesto takze Ci wspolczuje :ico_pocieszyciel:
A Su moze naprawde ide zabki :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-04-08, 10:48 ]
pociesze Cie, moj tez nigdy mi butelek nie myje na rano (mimo, ze ostatni ich uzywa i mimo, ze korzysta z czystych)...
mam wrazenie, ze on sie na Tobie msci :/ przez to niebudzenie Cie, przez olewanie i takie robienie rzeczy na odwal.. moze sie myle :ico_noniewiem:
mo to w ogole ni emyje butelek, sama to robie, ale przynajmniej wiem, ze sa czyste.
On jak wymyje szklanki to ja poprawiam, a teciowa tez jak myje u mnie naczynia to lepiej nei mowic, n ie dokladnie, to juz w ogole lepiej ich niech nie myje. Wczoraj umyla miseczka malego, a po biokach zastygniete jedzenie bylo :ico_olaboga: i to ma byc umyte. dzis rano robiac mu kasze, patrze, a co to i z powrotem do zlewu i sama wyszorowalam :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-04-08, 10:52 ]
shoo ile teraz jest u Was stopni??

Bo u nas wczoraj bylo 24 i tak sie zastanawiam jak ubierac malego, bo jaj to w ogole przewrazliwona jestem, zeby mu zimno nie bylo. Sama chodze w samej bluzce,a jego ostatnio ubralam tak- body krotki rekaw, na to bluzeczka , sweterek i cienki bezrekawnik, czapeczka i pod szyjka bandamka,ale bylo okolo 19 stopni :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

08 kwie 2009, 11:13

nie wiem skąd się bierze zapalenie ucha, musze poczytać w necie o tym.
Nie mam teraz za bardzo czasu.

Gie ja na opryszczkę używam plasterków Compleed (chyba tak się nazywają) - są rewelacyjne - szybko ginie szczególnie opuchlizna.
A co do Twojego Pana to naprawdę palant, ale nie przejmuj się mój P. tez mnie wczoraj wqrwił. Zadzwoniłam do niego żeby mu powiedzieć że cos jest nie takj z Majką, kazał zadzwonic do pediatry, zadzwoniłam i napisałam mu sms-a że idziemy rano a my pogadamy wieczorem bo Maja płacze.
Wieczorem miał nonono wyłączony telefon - qrwa tatuś od siedmiu boleśći, interesuje sie cóka jak mu wiatr zawieje :ico_zly:

zadzwonił niedawno, powiedziałam mu służbowo - niech mnie w nonono pocałuje - cham i prostak pierdolony - nic qrwa się nie liczy tylko jego praca i praca - a nonono z nim :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

08 kwie 2009, 11:18

zadzwonił niedawno, powiedziałam mu służbowo - niech mnie w nonono pocałuje - cham i prostak pierdolony - nic qrwa się nie liczy tylko jego praca i praca - a nonono z nim :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
oj i Ty tez sie polocilas ze swoim, jejku, te chlopy to sa z tej samej paczki chyba.

Ja jak na razie ze swoim jestemw zgodzie, ale zbliza sie przeprowadzka wielkimi krokami,a zawsze wtedy sie klocimy

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość