No więc - coś tam zrobiłam... Efekt nie do końca mi się podoba ale liczę że po posadzeniu roślinek i ich rozrośnięciu się będzie ładniej. Na razie zgodnie z planem - wykopałam ziemię (znaczy małżonek
), zrobiliśmy drenaż z gruzu, potem trochę ziemi, kamyczki no i wszystko obsypaliśmy ziemią - na ostatnią warstwę zmieszałam ziemię z piaskiem. Podlałam parę razy wodą żeby ziemia się rozeszła no i na razie stoi. Zgodnie z zaleceniami sadzić będę za tydzień, jak ziemia się trochę "ubije" - umówiłam się ze znajomą że wpadnę na jej działkę i wezmę sobie trochę roślinek
Tak wyglądało miejsce przed założeniem skalniaka:
A tak w tej chwili:
Na górze, pod płotem jest miejsce na jakąś trawę ozdobną, a na dole, może nawet wkoło, planuję wsadzić coś w stylu tego niedźwiedziego futra
Kamyczki jednak polne - oczywiście ze względu na koszty - tniemy bo mamy w planie trochę remontów
Ogólnie wszyscy się ze mnie śmieją że podeszłam do tematu tak "książkowo" - z tym podkopywaniem, drenażem i mieszaniem ziemi - większość jednak układa po prostu kamyki i sadzi roślinki, ale mam nadzieję, że pół dnia roboty jednak się opłaci na dłuższą metę i moje roślinki docenią mój wysiłek
Jak wsadzę roślinki to też wkleję fotkę, choć myślę że tak naprawdę fajnie będzie wyglądał za rok, jak roślinki się rozrosną.
[ Dodano: 2009-05-09, 10:53 ]
A to ze świeżo posadzonymi roślinkami - koncepcja znowu uległa zmianie bo dostałam od znajomej tyle roślinek że musiałam je gdzieś pomieścić. Potem poprzesadzam ewentualnie - jak zagospodaruję kolejny kawałek działki