hejka, ale tu pusto, wszystkie na maluchach siedza tylko ja biedna zostane, mnie już telefony męczą od rana bo moja ciotka ubzdurała sobie od samego początku, że dziś urodze bo sa jej urodziny, ale Wiktorkowi wcale nie spieszno :) Coś mam przeczucia na misiunie, ze dziś , albo jutro