witajcie
po weekendowym świeżym powietrzu dopiero teraz dorwałam komputer, zresztą jak cały tydzień siedzi się w robocie, to w sobotę i niedzielę nie chce się z polka schodzić, a że jest ciepło, to maluchy szaleją i potem grzecznie idą spać
dziś moja córcia po raz 2 ostatnio zasnęła sama (uff), tzn przedtem jak była mała to też usypiała, ale usłyszeliśmy o genialnej akcji czytania dzieciom przed snem i niestety dobre czasy się skończyły i choć już nie czytamy bajek to i tak siedzieć dopóki zaśnie musimy, na dodatek jak urodził się braciszek i jego troszkę usypialiśmy, to już nie było wyjścia, no ale teraz musimy coś zmienić, bo kto będzie 3 malucha usypiał, hihi
widzę, że wszystkie jesteśmy po przejściach
póki co najstarsza tutaj bo aż 34 wiosenki mam, pierwszego bąbla straciłam w 12 tygodniu przez poronienie (okropna historia urlopowa ze szpitalem w Zakopanem w tle), ale widać tak miało być, pocieszałam się, że lepsze to niż np. chore dziecko (mój lekarz twierdzi, że w obecnych czasach większość pierwszych ciąż kończy się poronieniem, a kobietki nawet o tym nie wiedzą, nie wiedzą nawet że są w ciąży - ja w każdym razie zawsze wiem)
po 6 miesiącach mogliśmy zacząć się starać (wg lekarza miało to potrwać z 3-6 miesiączków), a tu proszę my od pierwszego razu zostaliśmy rodzicami
czekaliśmy na syna (taka kolejność nam się marzyła), a urodziła się córka
potem była mała wpadka (marzyłam o kolejnej córci) - urodził się syn
dzieciaki rodziłam w wodzie i mam nadzieję, że teraz też tak będzie
no i znowu sprawa niekontrolowana i mamy 3 ciążę (na szczęście nie bliźnięta, hihi)
teraz się śmieję, że mąż musi przejść sterylizację, a jak wycięcie jajników, hihi
ot taka moja krótka historyjka
paulinak trzymam za ciebie kciuki, nie będzie ci łatwo (leżałam z Tadziem przez 2 tygodnie i mogłam tylko do toalety i myślałam, że oszaleję, ale czego się nie robi dla naszych maluszków), ale my tu na forum będziemy ci kibicować i mocno wspierać
zresztą zobacz na anetkę, też były problemy i szczęśliwie się udało
anetka607 fajnie, że wreszcie będziecie mieli wymarzone dzieciątko, a może uda się i będzie parka?! trzymam kciuki