Witam, Bartkowi jakiś głodomorski dzień się wczoraj trafił. Na spacerze zrobił awanturę po dwóch godzinach od karmienia

i musiałam mu dać cycka w parku na ławce

, po czym gość spokojnie zasnął w wózku i spacerowaliśmy dalej. No i w nocy zrobił dwie pobudki na karmienie o 2 i 5, a nie jak zwykle jedną około 3. Dobrze, że mi cycki nadążają z produkcją
