Hej!
maziu, ja podobnie jak twój mąż! Zapalam się i... gasnę i raczej nie ryzykuję.
edulitko, wiem, że przedszkole to najlepsze rozwiązanie, bo dzięki temu chociażby lepiej zacznie mówić, ale boję się, że stracę coś z jego czulości, niewinności. Teraz tak często mnie całuje, przytula się... No nie wiem sama..
[ Dodano: 2009-04-24, 16:19 ]
Hej! A co tu tak cicho? Weekend??
Ja siedzę w domu i od trzech dni oprócz pracy nigdzie nie wychodzę. Mam zakaz od lekarza, tym razem ja jestem na antybiotyku, zlapalam tego samego wirusa, co Maciej i mam oszczędzać pluca i głos... zatem mały na działce, dzisiaj z dziadkami! Fajnie tak czasem posiedzieć w domku i poleniuchować
Co do przedszkola, to wiadomo prędzej czy później iść musi i dać sobie radę również. W końcu facet jest. Coś mi się wydaje, że to ja bardziej będę przeżywała rozłąkę niż on
A co u Was??