Awatar użytkownika
kelly
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 846
Rejestracja: 16 mar 2007, 14:26

25 mar 2007, 20:20

wisienko musze sie "sama zrastac" bo rany z ktorych zeszly szwy to tzw rany brudne i ich juz nie mozna drugi raz, niestety, a moze i stety bo nie wiem czy bym chciala zeby mnie drugi raz szyli...

jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

25 mar 2007, 20:26

kelly ale mam nadzieje ze goisz sie bez problemu...

Awatar użytkownika
kelly
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 846
Rejestracja: 16 mar 2007, 14:26

25 mar 2007, 23:02

poki co chyba idzie dobrze nic mi sie nie dzieje i nie boli. zobaczymy co za 2 tyg powie gin na kontroli

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

26 mar 2007, 11:50

no większosć kobiet mówi po porodzie że nie jest źle ale to tylko dlatego że mają to już za sobą i jak zobaczą dzidzie to zapominają o bolu - jak by sie` spytać podczas porodu to wiekszość opini była by przerażajaca :-D

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

26 mar 2007, 11:52

no ja znam tez te nagatywne opinie o porodzie, ale to bardziej kwetsia opieki personelu a raczej jej braku...

wiem jedno nie chce uslyszec "kolejna rodząca"

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

26 mar 2007, 11:59

ja mysle,ze gdyby bylo tak zle to by nas nie bylo :-D I tego sie trzymam :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

26 mar 2007, 13:06

iw_rybka pisze:ja mysle,ze gdyby bylo tak zle to by nas nie bylo :-D I tego sie trzymam :ico_wstydzioch:


co racja, to racja :ico_brawa_01: pomyslcie, że nasze babcie a nawet i mamy były w ciązy i rodziły bez całej tej aparatury, znieczuleń itd. a dały radę... to dlaczego u nas miałoby byc inaczej...

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

26 mar 2007, 13:26

kasia1983 Nie za bardzo mogę się z Tobą zgodzić ... Ja nawet podczas porodu żartowałam i śmiałam się z położną, że mój poród mógł by być pokazowy ... Fakt, boleć bolało, ale naprawdę nie jest tak źle i moja opinia nawet podczas porodu była by taka jak teraz ... Najgorsze było tylko ostatnie pół godziny porodu, kiedy chciałam przeć bo myślałam, że umrę ...a nie mogłam bo nie miałam jeszcze całkowitego rozwarcia ... Reszta - przynajmniej w moim odczuciu- to lajtowisko ...

A tak jest naprawdę, że jak zobaczy się maluszka to zapomina się o bólu ... :ico_haha_02:

[ Dodano: 26 Marzec 2007, 13:29 ]
kasi.k No dokładnie ... co te biedne babinki miały powiedzieć? One to miały hard porody i co by tu nie mówić ... miały ich trochę ... W tamtych czasach standardem była podobno 5-10 osobowa rodzina ... :ico_noniewiem: No i co ...dały radę kobiety i jak kochały te swoje dzieciątka ... :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

26 mar 2007, 14:16

no moja babcia urodziła az 6 dzieci :ico_szoking: wszystkie w domu z pomocą tylko jednej połoznej :ico_szoking:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

26 mar 2007, 18:53

6 razy :ico_szoking: to tylko pogratulowac :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość