My zaliczylismy spacer z psiakiem i wizyte w entliczku. No nie ma bata, musi byc x-lander xa
Ten wozek prowadzi sie jak marzenie. Mieli jeden w kolorze moro (brzyyydal) wiec poprobowalismy, zaden inny sie nie umywa. Jeszcze w miare fajnie sie jezdzi Quinny speedi albo Jane nomad, ale nie sa takie ladne i kazdy ma jakis minus (i cena tez wysoka). Pan nam powiedzial ze oczywiscie nie maja innych poza tym moro i ze mozna sie zapisac na liste oczekujacych
Bedziemy polowac na uzywany, w weekend ma sie odezwac do mnie dziewczyna z innego forum w sprawie ceny jej zestawu - tylko ze niebieski niestety a nie zielony.
I znowu zmusilam meza zeby do mcdonalda jechal i sie nazarlam jak swinka