HEj przepraszam ze dzis nie pojawilam sie, ale mialam bardzo zajety dzien: najppierw kawa w kawiearni z kolezanka i jej malym synkeim, ale jest slodki, szok

a potem bylam z soba u lekarza. Jak wrocilismy juz byla 19.00 i wtedy wiadomo najwiecej roboty przy dzieciach... Potem prasowanko i tak dzien zlecial...
Mam nadzieje ze cos zapamietalam z waszych postow:
Kiciu, te dwa pierwsze wozki no niezle fury

Tutaj jest duzo takich wozkow :
http://www.g-knapp.se/scripts/artikel.c ... kelnr=2650 ale dlatego ze tutaj maja dzieci rok po roku czesto i wtedy jest to praktyczne.
Kacperek sliczniutki na fotce
Kocurka, barawa dla Zuzinki za odwage na szczepieniu

a waga calkiem fajna. zuzia moja taka miala w wieku naszych pociech i jak miala roczek wazyla 9700 czyli potroila mase urodzeniowa i o to chodzi, A z wygladu calkiem kluska byla, wiec nie wyobrazam sobie jak bedzie wygladala nell, powinna w wypadku potrojenia wazyc przynajmniej 11,6 kg. Bo teraz juz 9 kg a pol roku mniej niz siostra
Eve, najlepszego dla Szymonka :ico_buziaczki_big:
Z tymi wywarami to nie trzeba chyba tak uwazac, tzn tu chodzi tylko o to ze rosol ma duze dzialanie alergizujace, i dlatego podaje sie go po 8 miesiacu, ale skoro Waszym dzieciaczkom nic nie jest do tej pory to na pewno wszystko ok. Ja sama jeszcze nie gotuje, ale jak zaczne wreszcie to chyba na takiej zasadzie jak nam, tzn wrzuce miesko, warzywa, pogotuje, odleje czesc do malego garczka i nasza reszte juz dalej po swojemu: przyprawy , ew. kostki jakies. A te czesc dla NEll, dorobie na jej smak, tzn tylko przyprawy naturalne: majeranek, pietruszka , koperek, i np mozna zasypac taka zupke kaszka kukurydziana, albo manna zeby byla gesciejsza, albo pozniej kasza jeczmienna i bedzie krupniczek. W innej wersji mozna do wywaru z warzywami i mieskiem dodac troszke pomidorkow z puszki, takich w zalewie (ale bez zalewy) i bedzie delikatna pomidoroweczka, jak beda starsi to dotrzec troszke oogorkow i bedzie ogorkowa... im starsze dzieciaczki tym bardziej mozna dokkladac i urozmaicac. Ja jednak poki co juz to przerabialam i mi sie teraz nie spieszy

Delektujemy sie sloiczkami.

No ale kiedys trzeba bedzie zaczac.... Ja polecam Wam ziewczyny zrobienie pulpecikow z mieska cielecego, albo krolika jak ktoras ma dostep... To jest najzdrowsze miesko... Kurczaki te w sklepach to sa rozne, Zuzi mojej powiekszyly sie gruczoly piersiowe wiec ja jej nie dawalam. Co prawda nie mam dowodu ze to po tych kurczakach a nie np po mleku sojowym ktore pila, ale wolalam chuchac na zimne. I takie pulpeciki obgotowujemy na lekko osolonej wodzie i jak ostygna zawijamy kazda kuleczke z osobna w folie aluminiowa i siup do zamrazarki. Pozniej za kazdym razem jak sie gotuje zupke wystarczyu pod koniec wyciagnac kuleczke i wrzucic do zupki, zagotowac i podziabac i gotowa zupka z mieskiem. Albo kuleczke do ziemniaczkow pogniesc i juz jest drugie danko. Ja tak robilam Zuzi i byl to super system.
Oj ale namarudzilam znowu ...
Justyna, witaj

gratulacje z okazji zareczyn!!!! Trzymam za Was wielkie kciuki!!! I gratki dla Marcelki za super motoryke

Normalnie to dzieci takie numery robia w 8-9 miesiacu

No i oby to z nereczkami nic takiego nie bylo
Eska, oby sie udalo odroczyc mezulca i masz racje nie zamarwiaj sie tym teraz bo na to moze przyjdzie pora, a moze nie
... nie pamietam co jeszcze....
Aha, Dominika pisala ze ma problemy z netem i kompem wiec jej jakis czas nie bedzie :-(
[ Dodano: 2008-04-03, 23:02 ]
Wiem, co jeszcze...
Kiciu, ten wozeczek fajny z wygladu, i pisze ze ma plynna regulacje oparcia do lezacej wiec spoko.
Lece spac bo juz polnoc. Do jutra babeczki
[ Dodano: 2008-04-04, 08:29 ]
No i sie witam juz dzisiaj

zuzia juz w przedszkolu, ja oczy na apalkach bo poszlam spac o 1.00 a mala sie rozbudzila o 4.10 i gadala sobie, dlam jej nawet mleko w desperacji ale ta owszem zjadla ale dostala tylko wiecej energii do gadania

i dopiero usnela gdzies kolo 5.30 , no i znow obudzila o 7.00. Wtedy wynioslam sie do salonu

A ona lezala sobie i gadala do 8.00 no i wtedy wstalam. Ale chyba sie zaraz z nia poloze i pospimy bo

Poki co pije kawke....
Aha, wczoraj zapomnialam napisac do eve, ze ja bym dawala Szymusiowi najmniej 180 ml bo tyle powinny wypijac nasze dzieci. Ona nadal powinny byc przede wszytkim na mleku a reszta to na razie powinien byc tylko dodatek. Na tabeli pisze 4 posilki mleczne (180 ml jeden).