dzień dobry...
ja powolutku wracam do normalności po imprezkach....w czwartek zawożę Julkę do moich rodziców na weekendzik
a za chwilkę sama lecę do lekarza bo sie źle czuję
Jadzia, leci miz nosa,bolą mnie zatoki i mam taką kluchę w gardle i mnie boli a ja mam niestety astmę i inhalator nie bardzo mi pomaga wiec jadę do lekarza bo nie chcę dostać zapalenia oskrzeli
witam z poranna musze wypic bo cos słaba jestem..mierzyłam sobie temp. to mam niecąłe 35 stopni..cos mnie cholerka rozbbiera zebym tylko niuni nie zaraziła bo za tydz szczepienie..
a najlepszym dla mnie lekarstwem jest czosnek..niesety śmierdzi sie potem jak...ale jak dla mnie to lepsze od antybiotyku
ja również się witam Marcia77 no to działaj z czosnkiem nie czekaj na dalsze objawy kwiatunio również szybciutko do lekarza i wracajcie dziewczynki do zdrówka
a ja dzisiaj znowu do mamy sobie przyjechałam ale tym razem nie rowerkiem bo za zimno mężu mnie wreszcie przywiózł
a ja juz po spacerku i robie objadek...dzis eksperyment z przepisu mojej sąsiadki..zapiekanka z kurczamiek i porami..wyglada ładnie..zobaczymy jak bedzie smakowac