szukam domowych lub dostępnych bez recepty środków na lekkie szczypanie w czasie oddawania moczu. nie jest to zapalenie pęcherza jeszcze na pewno, dlatego chciałabym sama się trochę wspomóc, robię nasiadówki z ziół i piję dużo wody z cytryną. co jeszcze jest dobre?
ulkawu, o wiele lepsze jest Prouro, to wyciąg z żurawiny standaryzowany na zawartość proantocyjanów, a to właśnie proantocyjany wspomagają wypłukiwanie bakterii z dróg moczowych. No i trzeba dużo pić, tak 2-3 litry płynów dziennie, najlepiej wody z cytryną, żeby dodatkowo zakwasić mocz. Stosowałam taką kurację będąc w ciąży i później, jak walczyłam z e.coli w pęcherzu i muszę przyznać z bardzo pozytywnym skutkiem :)
dorotaczekolada pisze:ulkawu, ja wtedy pije duzo goracej herbaty z cytryna. wiem ze zurawina jest dobra akle sama nie stosowalam.
hehe, to może dużo gorącej herbaty żurawinowej z cytryną? ;)
urosept jakoś na mnie nie działał, ale fakt, że to trzeba 3 razy dziennie i zawsze zapominałam, może rzeczywiście te żurawinowe kapsułki kupię. Misia27, też je trzeba brać 3 razy dziennie czy rzadziej? no a witaminka C to podstawa, zawsze się nią szprycuje ;)
No właśnie jak bierzesz prouro, to witaminy C już dodatkowo nie musisz, bo prouro też ją zawiera. I łyka się jedną kapsułkę dziennie (jedna kapsułka zawiera 36 mg proantocyjanów, a to optymalna dawka której działanie zostało potwierdzone badaniami naukowymi). Jak tak sprawdzałam finansowo, to chyba najtaniej ze wszystkich preparatów żurawinowych wychodzi
ulkawu, możesz też kupić owoce żurawiny (jest w Biedronce np) i po prostu podjadać.Jest słodka bardzo.Jak moja córcia miała problem z pęcherzem to gotowałam jej z tego kompot bo owoców nie chciała-za słodkie były.