jeszcze przyjdzie czas na to wolanie i zalatwianie swoich potrzeb do nocnika lub na kibelek
no u nas roznie tak jak pisalam, sa gorsze i lepsze dni
Oskar spi prawie od godziny a ja zaraz wskocze na orbitreka bo jakas zarloczna sie zrobilam dzis
jak maly sie obudzi to umowieni jestesmy na spacerek z kolezanka i jej mlodszym o pol roku synkiem
[ Dodano: 2008-04-04, 12:10 ]a dzis z rana byla inna kolezanka z synkiem ale o rok starszym od Oskara i chlopcy mieli zabawe, Oskar usiadl w tym wozku dla lalek po mojej siostrze a Kuba go wozil
myslalam ze padne ze smiechu, a potem Kuba wszedl do lozeczka Oskara a ta mala malpka nasladujac go tez wlazla i razem lezeli i udawali ze spi
taki bunczuczny ten moj syn sie zrobil, w kasze sobie dmuchac nie daje, jak Kuba chcial mu cos zabrac to ten nie dawal a jak go "wkurzyl" to podszedl i bec mu pacnal w ramie
jak mowie ze nie wolno tak to zaczqal go glaskac