Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

27 kwie 2009, 15:23

trzeba byc dobrej mysli :ico_sorki:
dokladnie - my tu wszystkie w t wierzymy co nie babeczki? :ico_brawa_01:
lidzia a jak tam Twój wrrr paciorkowiec? od nastepnego cyklu ruszasz ze staraniami?

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

27 kwie 2009, 16:20

w tym tyg ide do lekarzy jak mi sie uda tylko w czasie ,bo jak dotąd to sie mijam z lekarzami lub bylam sama i nie moglam isc :ico_noniewiem:
zrobilam cytologie-wiec pierwszy krok za mna... zobaczymy czy laryngolog kaze mi isc na powtorny wymaz <brrrr koszmar--oby nie :ico_chory: >
a potem do ginki i sie okaze.
tak szczerze to teraz tak sie boje ze juz moj zapal odchodzi powoli..boje sie ze tak bardzo chce ze pewnie beda klopoty z zajsciem itd.
w maju mi si ekonczy umowa,zobaczymy na ile mi wydłużą.
i wogole im blizej "punktu zero" tym bardziej jestem niepewna i w strachu..a co jak znowu sie...tfu tfu tfu...
ta kumpela z kamienicy ma juz taki duuuzy brzuszek i nie moge ciagle porzestac myslec ze miedzy nami byly 2 tyg roznicy... :ico_placzek:

hormiga
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 14 cze 2007, 19:10

27 kwie 2009, 22:22

hello!
lidziasc, my mieliśmy już wszelkie możliwe badania, nasienie to było jedno z pierwszych. Mąż zdrów jak ryba i jego chłopaki też, tylko razem się nie możemy zgrać... A z ta pierwszą ciążą to dziwna sprawa, bo testy i beta na tak , a le w macicy zupełnie nic, a potem poronienie i badanie histopatologiczne wykazało, że to tkanki po ciąży, więc była ciąża, ale gdzie? Zabiegu nie miałam, oczyściło się samoistnie.
Bo ta nasza diagnoza to nie wyrok - nie oznacza, że sie nie uda, tylko że może byc bardzo trudno, albo nigdy. Jeszcze trochę wierzę, że się uda, ale coraz mniej, bo staramy się od ponad dwóch lat.
A jutro mam 29 urodziny i dziecinki nie widać.... Echchchc
A Ty się kochana nie zamartwiaj, tylko działaj, staraj się, dasz radę. Czytałam o tym co przeżyłaś - teraz należy ci sie nagroda i dostaniesz ją,zobaczysz :-D

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

28 kwie 2009, 07:50

hormiga, Mam nadzieję ze i u ciebie sie uda i ze bedzie dobrze :ico_sorki: :ico_sorki:
Bo ta nasza diagnoza to nie wyrok - nie oznacza, że sie nie uda,
najwazniejsze jest dobre podejscie do tego wszystkiego choc to czasem takie trudne i dla niektorych ludzi zupelnie nie zrozumiałe...
czekanie jest koszmarem..wiem o tym..
ale to przeciez nadzieja trzyma nas przy zyciu :ico_oczko: :ico_sorki:

Ja juz w pracy-narazie luzik :ico_oczko:
denerwuje sie bo w nocy mi dominisia zwymiotowała.mam nadzieje ze cos jej tylko siadło na żołądku :ico_noniewiem: poszla do przedszkola bo rano juz sie dobrze czuła.

a czlowiek tyle słyszy o wirusiskach i teraz jeszcze ta swińska grypa :ico_chory:

[ Dodano: 2009-04-28, 07:55 ]
aaaaaaaaaaaaaaaaaa
byłabym zapomniała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wszystkiego NAJ NAJ NAJ NAjlepszego z okazji urodzinek <18stych :ico_oczko: >
Dużo zdrowia radości i miłosci i przedeszystkim BRZUSZKA :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: i spokojnych 9 miesiecy :ico_sorki:

:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

dziekuje tez za słowa otuchy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

28 kwie 2009, 08:36

wszystkiego Naj a głównie NAJpiekniejszego duuuzego brzucholka dla nasezj nowej koleżanki :ico_brawa_01: sto lat kochana :ico_tort: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

dziewczyny - no u mnie najgorszy by poprzedni cykl - dosłownie wariacja istna. o malo co bym sobie ciażę uroiłam. moze dlatego ze nie dopuszczałam myśli, ze moze sie nie udac z apierwszym razem... jakby to oczywiste było :ico_noniewiem: ale teraz ju spokojniej mi jakoś...może faktycznie kwestia psychiki czyni swoje...zobaczymy..

hormiga ja mocno wierzę, że wasza cierpliwosć i te dwuletnie starania w końcu zostaną wynagrodzone. najważniejsze to rozpracowac przyczynę - cyzli teraz na inseminację chcecie sie zdecydować, tak? ale nasieniem meża?

lidzia oj kochana - nie bać się tylko działać :-) fakt - grunt to dojrzalość do tej decyzji, bo mnie na początku po poronieniu starania napawały ooogromnym przerazeniem i dopiero po ponad pół roku dojrzałam...ale ja myśle, ze u Ciebie to taki maly straszek tylko :-)
najgorsze to czekanie na rezultaty.. :ico_zly:

[ Dodano: 2009-04-28, 13:53 ]
gosh - kobietki :ico_noniewiem: gdzieście sie podziały wszystkie? :ico_noniewiem:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

28 kwie 2009, 15:14

jestem...
Dostalam przed 10 telefon z przedszkola ze Dominika 2x wymiotowala i trzeba ja odebrac i wziasc ubranie na zmiane.
tak sie zdenerwowalam ze szok bo akurat mama na 10 pojechala do przychodni a moj seba w wieliczce i nie mogl sie wyrwac.
udało mi sie zwolnic z pracy na biegu na placu kupilam dresik i do przedszkola.biedulka moja taka blada.przed poludniem wymiotowala jeszcze w domku potem ja "przegoniło" i spokuj :ico_sorki:
oby tak zostało.
troszke brykała a teraz sobie lezy i oglada bajeczke :-)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

28 kwie 2009, 15:25

oj lidzia zdrówka dla Ślicznoty :ico_buziaczki_big: co to teraz za wirusy się pałętają :ico_noniewiem:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

28 kwie 2009, 15:33

niewiem sama..
w pierwszej chwili pomyslalam ze to moze ta rota co u tesciow panowala..ale to prawie 2 tyg minelo...
A wczoraj jadla chrupki przy tacie taakimi czarnymi brudnymi rekami :ico_noniewiem:
niewiedzial ze ma brudne :ico_puknij: :ico_zly:
moze od tego..
najwazniejsze ze juz ok

popralam i przygotowalam obiad na jutro..
jedyne plusy to to ze z pracy wczesnie sie urwalam :ico_oczko:
oj urlopk mi sie juz marzy...

hormiga
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 14 cze 2007, 19:10

28 kwie 2009, 21:01

cześć Babeczki!
Bardzo dziękuję za życzenia,!!!
Wpadam dopiero teraz, bo cały dzień świętowałam :-D
lidziu bidulka ta twoja córeńka, oby teraz już było dobrze, wyściskaj ją ode mnie :-D
eveco do inseminacji, to tak, nasieniem męża, tylko mój doktorek ciągle każe próbować normalnie bo mam owulację i on się łudzi, że w końcu się uda. Ja się nie łudzę.
Już dzisiaj boli mnie brzuch na @ - na suwaczku mam cykl 37dniowy bo takie miewam najdłużesze, ale ostatnio był 32 dniowy więc czekam na tę wredną @
A co do starań to są fajne, ale powodują że ciągle tylko czekam, czekam, czekam,, trudno mi myśleć o czym innym...

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

28 kwie 2009, 22:05

siemka moje kochane kobiteczki

Ja teraz pracuje pracuje i pracuje. Nogi mi wysiadaja juz ledwo laze ale co....
Nie moge narazie was poczytac bo komp szaleje. Zuzia u niani sprawia sie dobrze :-D chodzi jak narazie calymi dniami bez pieluszki juz (wczesniej bez tylko w domciu). Jestem z niej dumna
Lidzia duzo zdrowka dla malej.....
Boszzz ale mi sie stesknilo za wami to szok. Lece sie kapac i spac.
Dzisiaj u mnie w robocie jakas dziundzia sie przywalila, nie znizalam sie do jej poziomu. chwycilam za tel. i dzwonilam do marcina. Przyjechal do mnie z drugimm szefem i po sprawie. klientka dostala ostrzezenie.
Buziolki gorace dla was i duuuuzo zzdrowka zycze.
U mnie w niedziele testowanie oczywiscie relacje zdam :-)
Pozrowki:*:*

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość