Ja dopiero wróciłam
w katowicach nic nie załatwiłam najpierw na parkingu zniszczyłam gowniarza ze prawojazdy zdał za koperte, bo wjechał pod prad i na moje miejsce, no to nie omieszkałam się rozedrzć na cąły śląsk
potem w sklepie AVON dowiedziałam sie ze nie bedac Konsultanbtka moge sobie tylko przy szybie postać!

nie wiedziała, co za bezsenssssssssssssss
wrociłam na wieś do mnie wziełam Mopa i pojechałam siedzieć nad naszym Tyskim jeziorem-syfem
Co sie naogladałam ,
i jakie wnioski wyciagłam
tatusiowie na spacerku z dziecmi to niebezpieczenstwo numer 1
na wszystko pozwalaja
i tylko widzialam jak podlatuja
za maluszkami
bo zapomnieli ze ich dzieci maja nogi
i moga do wody wejść, albo dja glasiac psy wszystkie swoim dziecia, albo tak je trzymaja nad woda zeby nie wpadly
ze one wpadaj
normalnie samowolka
Kobiety zas 10razy powtarzaja mowia patrz
nawet z miejsca nie wstaja ale wszystko pod kontrola maja
Tatusiowie sa w ciaglym ruchu :)
tu 2,5h przesiedziałam
Mop bez łepka
troche w piasku
