
ja wróciłam padnięta strasznie do domku, byłyśmy na spacerze w parku róż, na lodach i na lumpeksie, kupiłam dzidzi śliczne gatki i pajacyki a dla siebie jeansowe ciażóweczki

a pani sprzedawczyni mnie chwaliła że taką mam ładną figurke jak na 6 miesiąc






mam to gdzieś



jutro czeka mnie ta paskudna glukoza






[ Dodano: 2009-04-30, 05:08 ]
no to se pospałam....



obudziłam sie o 3.00, próbowałam zasnać przez te dwie godziny ale sie nie dało...
wstałam wiec bo i tak za godzine bedzie mi budzik dzwonił
szkoda tylko ze nie moge sie napić kawy ani zjeść śniadania

burczy mi w brzuszku strasznie od 4.00


napiłam sie troche przegotowanej wody żeby chociaż buzie zwilżyć
dziś Przemcio przyjedzie, zjemy pyszny obiadek, pojedziemy na zakupy i z psem na szczepienie a potem pójdziemy szybko spac bo w nocy wyjeżdzamy

[ Dodano: 2009-04-30, 05:31 ]
zbieram sie powoli, jak sobie zajmę kolejke o 6.00 to bede pierwsza

do sklikania po badaniach
