Super,że Avanti juz wychodzi
.A ja jestem wściekła na męża i pilnuje sie żeby nie powiedzieć za dużo. Od miesiąca nie rozliczył sie z szefem tzn szef wisi nam 800 zł a mąż nie może do niego dotrzeć żeby ta kasę odzyskać.Facet sie miga z płącenia ale mężulek mógłby go przycisnąć i kasę odzyskać.Jak dziecko sie zachowuje
.Wie,że dzidzia sie urodzi,on nie ma pracy, kasa potrzebna i powie mi,ze pojedzie do ex szefa w odpowiednim czasie.Jak sie wkurzę to jutro wsiądę w tramwaj i sama pojadę do jego byłęj firmy.Bo autka boje sie prowadzić przez te skurcze , które sie co jakiś czas pojawiają. Nie chce żeby mnie za kierownicą złapały.
[ Dodano: 2009-05-05, 13:12 ]
Piczątka załatwiona.Znowu mam skurcze.Ciekawe czy mina czy sie coś na dobre rozkręci?Są znośne ale bolesne.Da się je rozchodzić bo jak leżę to jest kiepsko.Nie są regularne.Zobacze czy sie maluch zdecyduje.Mniej ruchliwy jest dzisiaj więc jestem pełna nadzieji.Pozatym taka ładna data 5.05.