eve.ok, mysle ze nie ma co tracic nadzieji czasem po dłuzsej chwili moze pokazac sie 2 kreseczka jesli test jest robiony za wczesniej.
raz tak bylo u jednej dziewczyny z forum i u jednej pacjentki u nas robila juz kilka testow i wychodzily negatywnie a ona czula sie jak w ciazy i okres sie spaznial <niewiem ile> zrobila test w labolatorium zaczela zchodzic z 2 pietra i pani z lab dzwoni ze ma sie ta pacjentka wrocic na gore... jak sie okazalo po dluzszej chwili wyszla 2 kreseczka...
robila beata hcg i okazalo sie ze jest w ciazy...
bedzie dobrze
trzymam jeszcze mooooooocno kciuki.
co do pytania..to chcialabym teraz ale mowie ci w pracy sie coraz bardziej komplikuje a ja nie mam sil by narazac sie znowu w razie ciazy... a tu w pracy niejasna sytuacja.moja umowa do konca miesiaca,kolezanka w ciazy cora i urlopy na karku.
boje sie ze jak zajde to mnie nie puszcza na wolne bo nie bedzie mial kto pracowac.najlepiej zeby zatrudnili kogos dosatkowego ale nie zrobią tego pewnie poki co
wszyscy mi mowia by sie nie przejmowac i patrzec tylko na siebie-bo mna jak trzeba to nikt sie nie przejmuje a ja taka glupia jestem i przez to ciagle po nonono dostaje od zycia...
chce sie udac do tej mojej ginki ale niemam kiedy bo jestesmy ciagle razem na zmianie w tych samych godzinach i nie mam jak do niej wyjsc na wizyte.
pogadam z nia co mysli czy juz pokaze wynik z cytologii i td
kwas foliowy łykam od dawna nie codziennie bo mam skleroze ale staram sie o nim pamietac