Powiem Wam ze ja tez wymiekam, ale teraz wmawiam sobie ze to dla jej dobra, zeby spokojnie sobie usypiala i spokojnie spala. Pisze ze po kilku dniach powinno byc juz ok, wiec kilka dni wytrzymam. Gorzej bo wczoraj moj M walczyl, a ja wrocilam o 3 nad ranem i dalam malej cycla bo mialam takiego ze spac nie moglam bo mi ugniatal i bolal!! Dlaczego jak rzucam karmienie to cycki po kilku godzinach robia mi sie tak wielkie i twarde ze wszystko sie wylewa, obudzilam sie z mokra koszulka cala oczywiscie, a karmilam chwile wczesniej!! Nie wiem o co chodzi, skad ta nagla laktacja?? Nie ma szans zebym rzucila tak calkowicie odrazu bo moje piersi tego nie wytrzymaja. Pamietam jak Miszka pisala, o rzucaniu i niedokarmianiu bo to zwieksza laktacje i caly efekt sie pieprzy :) ale ja nie dam rady, mialam nadzieje, ze rzuce karmienie w dzien totalnie, wieczorem tez i zostanie to poranne kolo 6 rano a pozniej rzuce to, i moje piersi tego nie odczuja bardzo - no zobaczymy.
Dzis dalam jej piers rano dwukrotnie - ale spalam 3h jestem padnieta, grill byl super :) bylismy na akademikach i kurde tacy mlodzi tam wszyscy :O ja z kolegami ktorzy powinno skonczyc studia juz 2 lata temu ale im sie przeciagnelo, a tam 1, 2 rok, masakra! Poczulam sie tak staro, juz stanowczo za pozno na imprezy w akademikach
Jutro w Krakowie jest pochod Juwenaliowy :D uwielbiam pochod, wszyscy sa przebrani, tramwaje skacza, bo tyle mlodziezy, wszedzie muzyka, na ulicach, w tramwajach, autobusach, a na rynku pewnie kilkadziesiat tysiecy studentow :))
Jutro moj m ma wolne, wiec albo skoczymy z mala przyjrzec sie gdzies z boku albo (ta opcje wole) pojde z kolezankami :)
Ehh dzisiaj zastosuje 3 minuty, 5 minut, 7 minut :D zdam Wam relacje wieczorem, wczoraj wymieklam po minucie i kazalam mala wziac na rece :P ale po prostu wychodzilam na impreze i nie chcialam wychodzic sluchajac jej placzu..
Ide zajac sie Nina, Milego dnia Wam zycze! :)