Izunia, młodej zaczęło jakoś w lutym nagle uciekac lewe oczko do srodka, poszlimy do okulisty (prywatnie) ktora nie potrafila mlodej zbadac dna oka bo mloda sie wiercila i nie chciala otworzyc oka a lekarka nie potrafila sobie poradzic... i wypisala nam skierowanie do szpitala by natychmiasto zbadac to dno oka, bo pojawienie sie nagle zeza nie swiadczy o niczym dobrym.
w jednym szpitalu powiedzieli ze natychmiasto moga nas przyjac po miesicu... paranoja
ale w centrum zdrowia dziecko po 3-4h w roznych kolejkach przyjeli nas i sie okazalo ze dno oka czyste i ze zez mowi o wadzie wzroku i ze trzeba zrobic skiaskopie i zapisała nas na najblizszy wolny termin! uwaga uwaga na 25 czerwca!!!!!!!!
ale prywatnie zalatwilkismy sobie szybciej na poczatek maja i trafilismy na suuuuuuuuuuuuuper babke - odpowiednie podejscie itp - kinga nawet nie zaplakala a ostatnio na sam widok lekarza wpada w panike.
podala nam tez adres gdzie dziece okulary mozna kupic - bo nie w kazdym optyku są i tam gdzie bylismy to personel tez super przygotowany do pracy z dziecmi!!! na prawde rewelacja, co prawda okulary nas kosztowaly 500zł, ale co zrobic... wazne ze szybko to zalatwilismy.
no i my stawialiosmy ze mloda bedzie nosik okulary bo obydwoje mamy wade wzroku.
Izunia zajrzę na pewno
ale dzisiaj u nas piękna pogoda,słonecznie i cieplutko mam nadzieję,że jutro też tak będzie bo wybieramy się na grilla do rodziców