Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

05 kwie 2008, 12:37

JA dalej w komlecie... i nic nie zapowiada na szybki porod... od wczoraj wieczora nic sie nie dzialo...

AgaSz trzymam kciukasy za szybki i bezbolesny porod....

Mamamonia oby tak dalej.... mysl pozytywnie a bedzie na pewno dobrze...

Joanna maly pieknie sie prezentuje przy piersi... od malego wie co dobre :)

[ Dodano: 2008-04-05, 12:42 ]
Mi sie napina tylko brzuch, ale nie oddczuwam jak na razie zadnego bolu..... moja tesciowa jest polozna i mowi ze jak mnie nic nie boli to jeszcze sobie poczekam... ale ilez to mozna chodzic z brzuchem twardym jak bania ... czasami nawet cwiczenia oddechowe nie pomagaja...

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

05 kwie 2008, 12:48

meggi_24 pisze:moja tesciowa jest polozna
o to masz fajnie, będzie na pewno super opieka na porodówce specjalnie dla Ciebie.
Eve szkoda mi tych Twoich łapek, oby synek nie czekał do terminu bo Ty bidulko się wykończysz. :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

05 kwie 2008, 12:49

meggi_24 pisze:moja tesciowa jest polozna i mowi ze jak mnie nic nie boli to jeszcze sobie poczekam...
a jak boli i twardy jak skała to co blisko juz???ale ci fajnie ze tesciowa masz polozna ,mozesz przynajmniej byc spokojna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

05 kwie 2008, 12:50

Joanna ale Ci dobrze,ze tak możesz jeść a Patryk na nic żle nie reaguje. Ja bardzo lubię truskawki i teraz sobie podjadam bo pózniej to moze być róznie.

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

05 kwie 2008, 12:53

Moja tesciowa niestety nie pracuje w szpitalu tylko w przychodni i to w innym miescie w dodatku... takze super opieki nie bedzie... ale dla mnie teraz wazne jest wsparcie i jej wiedza... codziennie sie pyta co i jak... takze czuje sie spokojniejsza...

Edit53 super by bylo jakby mial ten koniec nadejsc lada dzień :)

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

05 kwie 2008, 12:55

faktycznie to robota anestozjologa ja gapa jestem :(juz mi tylko polozne chodza po glowie hehe
eve wspolczuje tych boli mam nadzieje ze odrazu po porodzie ci przejda

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

05 kwie 2008, 12:59

Joanna24 pisze:
Pati85, dziękuję. A jak Twoje samopoczucie kochana?? Jak znosisz ciążę??



kochana teraz juz dobrze, na poczatku ciazy czulam sie bardzo dobrze, zero dolegliwosci procz bolow podbrzusza, ale potem tak gdzies od 9 tygodnia zaczely sie mdlosci, wymioty ale nie codziennie, bole glowy. Nie mam apetytu, jem normalnie wszystko tak jak przed ciaza, schudlam w sumie 1,7 kg zobaczymy czy z waga cos sie ruszylo, ale najwazniejsze, ze maluch rosnie i jest wszystko dobrze

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

05 kwie 2008, 16:07

a co tu tak cicho???wiecie co tam u naszej kolezanki na porodowce??dzieje sie cos??

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

05 kwie 2008, 16:44

Witajcie ponownie,
ja się jakoś kulam :ico_noniewiem:
wysprzątałam całą górę, pomyłam naczynia i właśnie usiadłam, brzuszek boli- a raczej podbrzusze, przed chwilą to tak bolało, że szok jeszcze tak mnie nie bolało, ale na razie przeszło...
wiecie co strasznie męcząca jest ta końcówka, tu mnie boli, tam szczyka, jak u jakiejś starowinki lub niepełnosprawnego, nie cierpię się tak czuc - byc taka do niczego :ico_zly: !!!
pocieszam się, że już niedługo ale nie ma co ukrywac, ciężko mi, nie tyle fizycznie (choc to też) co głównie psychicznie :-/ ehhh :603:

[ Dodano: 2008-04-05, 16:46 ]
a czytałyście to
http://wiadomosci.onet.pl/1724167,11,item.html
powiem Wam szczerze, że mnie wizja takiej gromadki naraz po prosu przeraża - chyba całą rodzinę musiałabym zatrudnic do pomocy :-D
ale co tam ważne że są i oby były zdrowe :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_brawa_01:

a to - szok :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 406835.125

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

05 kwie 2008, 17:13

Ja po zakupkach. Wkurzyłam się bo w domu okazało sie ze na rynku facet jakimś trafem nie wydał nam siatki z sałatą i śliwkami suszonymi (a zapłaciliśmy). A tak liczyłam na kanapki z sałatą na kolację... No ale nic, trudno, w poniedziałek sobie kupię.
Dostałam też przesyłkę z tymi kosmetykami z allegro i się wnerwiłam, bo mi nie wysłali szamponu :ico_zly: Nie wiem co za dzień - wszystko nie tak. Jak płacę to mam mieć swój towar, a tu wszyscy w bambuko chcą mnie zrobić. Niech uważają bo ich myszy zjedzą :-D

Zrobiłam obiadek po tajsku i niby mało roboty było, a ja się zmęczyłam. I znowu będę odpoczywać :-)

Myszka no niezłe akcje tu podsuwasz :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość