starania o Maleństwo po stracie

[eve.ok]

dokładnie lidziu - przy pierwszej ciaży, mimo ze przebiegała z problemami nie znałam schematu najgorszego z możliwych i o tyle byłam spokojniejsza, a teraz ta beztroska już nie wróci...ale z drugiej strony - o tyle jesteśmy silniejsze ...

lidziu Ty moja przychodniowa specjalistko. jak myślisz - kiedy powinnam powtórzyć test? jeśli do jutra nie dostanę @ to powinnam jutro rano go zrobić czy poczekac jeszcze...? bo sie obawiam że coś moze byc nie tak

[jenny1983]

ja na usg napewno sama nie będę chciała chodzić i chyba już tak szybko nie powiem rodzinie o ciąży. ja mam mieszane uczucia, bo z jednej strony by lerzałam zarazz łożku i poszła na l4 a z z drugiej strony mam śmiadość,że czasem i to nie pomoże chyba jednak jak już będę w ciąży będę szczęśliwa:) ale strach też pewnie będzie.

[eve.ok]

jenny masz racje - nie a reguły. ja od pcozątku z Bliźniakami leżalam, miałam tabletki, zastrzyki...nie pomogło...
natura niestety robi swoje i na to nie ma rady

ale obysmy zaszły kochane

[AsiaNL]

eve.ok, No chyba teraz zostalas jedna taka nasza nadzieja wsrod staraneczek po stracie..... niestety jak w zegarku @ przyplatala sie do mnie Brzuch mnie dziwnie nie boli ale juz faszeruje sie na zas tabletkami

[eve.ok]

asiu ale co - już przyszła-przyszła? definitywnie?
no szlag no

[AsiaNL]

eve.ok, no niestety Marcin zalamany i wsciekly sam na siebie ja nie wiem co mam z nim teraz zrobic

[eve.ok]

on to teraz powinien Ciebie kochana pocieszać ale wiem...to rodzi taką nerwową atmosferę...bedziemy dzielne asiu. Tobie chociaż cykl sie nie rozregulował. a ja na prawdę nie mam przeczucia, ze jestem w ciąży. mam mnóstwo objawów, ale coś tu nie gra
kochana - bedzie odbrze ja to ci anwet zazdroszczę tej @, bo ja mi przyjdzie po 35 dniach np., to dopiero bedzie gimelka

[lidziasc]

AsiaNL, kurde szkoda ze przyszła

eve.ok okres mialas miec w sobote tak??
mysle ze jak zrobisz jutro z porannego moczu to juz wyjdzie

a jak nawet wyjdzie 1 kreseczka to poczekaj z 15 min zanim wyrzucisz bo po chwili moze sie pokazac 2ga słabiutka
mglas miec owulacje blizej konca i dlatego wczesniej testy nic nie pokazaly i zrob z rannego moczu

tak mocno trzymam kciuki w tobie nadzieja ze bedziemy ciociami

a potem kolejno asia,jenny i ja

mnie cos brzuch boli chyba z nerwow albo grill wczorajszy nieposluzyl... juz ktorys raz kursuje do kibelka...
oby przeszlo...

[AsiaNL]

on to teraz powinien Ciebie kochana pocieszać

Ja Ci powiem kochana ze to marcin u nas robi za płaczke w domu, on rozkleja sie momentalnieale ja wiedzialam ze teraz tez bedzie ciezko z postaraniem sie o dzidzie o zeszla ciaze staralismy sie rok czasu, mi sie wydaje ze to z nim cos chyba nie tak ale nie mowie mu tego zeby przykrosci nie sprawic
z moim ex za pierwszym razem wyszlo nawet nie liczylam dni plodnych.
Od tak poprostu

[ Dodano: 2009-05-11, 11:26 ]

a jak nawet wyjdzie 1 kreseczka to poczekaj z 15 min zanim wyrzucisz bo po chwili moze sie pokazac 2ga słabiutka

Ja tak mialam przy pierwszej ciąży test walnelam w lazience i zapomnialam o nim dopiero jak mama powiedziala mi ze jestem w ciazy to oslupialam i wypalilam "mamo przeciez na tescie jedna krecha jest" a mama " nie sa dwie" malo zawalem nie skonczylam bo akurat konczylam szkole a tata nie odzywal sie do mnie przez calutka ciaze i dopoki Zuzia nie skonczyla 4 miesiecy teraz oczko w glowie bo jedyna wnusia

tak mocno trzymam kciuki w tobie nadzieja ze bedziemy ciociami

Ja juz sie jutra rana nie moge doczekac

a potem kolejno asia,jenny i ja

No nie wiem czy ja pierwsza bede

[eve.ok]

ale widzisz asiu - u nas też nie powinno być problemu, bo dwa razy nie uważaliśmy i dwa razy wpadliśmy a starania nie wychodzą moze kestia psychiki?

lidziu - masz rację - zrobie jutro
a dziś chyba sie zwine wcześniej do domku...okropnie sie czuję...jakbym miała zemdleć...do tego prawie wymiotuję na biurko (sory za dosłownosc obrazu)...oby to była a nie anemia zadna...gosh..nie wytrzymam 4 godzin...
albo na @ moze? czasami tak miewałam...

[ Dodano: 2009-05-11, 11:31 ]
asiu uda sie uda Wam w końcu mocno w to wierzę kochana...
jejuś...my tu jak jedna wielka rodzinka