MAJ 2009

[zoola27]

wpadłam tylko kolorowych snów wam zyczyc

[22540MONIKA]

zoola27, jak nastrój


my w domku po południu jezdzlismy do tesciów
moja teraz na wieczór takie akrobacje wyczyniała

ja też zaraz mykam spac

[fortunata_fofa]

My już w domku.Doczytam was jutro bo teraz padam znóg.

[ Dodano: 2009-05-12, 05:51 ]
Oj dziewczyny nie bedziecie wiecznie w ciąży chodzić.Też przecież tak myślałam.Nataszka sie nie chciała rodzić to jak juz data była dla majówki wbrana to ja urodziłam.Poród opisze na majowych dzieciaczkach.Co do wagi to hmmmm od wczoraj jak wyszłam ze szpitala to kolejne 2 mniej.W sumie okazało sie ,że przytyłam 19-20 kg .Po porodzie zwszło tylko 7 plus teraz 2 do zrzucenia mam jeszcze 10 porodowych ale jak bedzie tak szybko wszystko spadac to ok.Brzuszka jako takiego nie mam.Schodzi z każdą chwilą.Teraz reszta brać sie do roboty bo mamy dwóch chłopaków, dwie dziewczynki więc kobiety musza zdominować mężczyzn.

[zoola27]

fortunata_fofa, witaj w domku :ico_prezent:

witam porannie !! chyba sie jeszcze połoze bo w nocy co chwila sie budziłam ....dretwienie rak nie dało mi spac a jak juz usnełam to sniło mi sie ze wody mo odeszły
od wczoraj wieczora boli mnie podbrzusze .....przestaje i znowu pobolewa

no i dzis wizyta ciekawe co mi lekarz powie ........
a nastrojek duzo lepiej niz w niedziele .......

[22540MONIKA]

witam i ja porannie
nadal 2 w 1

fortunata_fofa, witajcie spowrotem
jestem ciekawa Twojego opisu porodu

zoola27, dobrze ze już nastrój lepszy
noi czekamy na wieści po wizycie

[zoola27]

czuje sie dzisiaj jakos tak mało komfortowo.......wszystko mnie swedzi i drazni ......nawet siedzi sie ciezko .........i tak sie zastanawiam co tiu robic przez cały dzien .....ta wizyta tak pózno

[22540MONIKA]

zoola27, ja też od kilku dnia mam tyle energii werwy ze góry mogłabym przenosić

[zoola27]

mamy pierwsza styczniówke !!!
ale sie ciesze teraz juz moge rodzic kiedys sobie pomyslałam ze jak pojawi sie pierwsza styczniówka to bede sie szykowac do porodu

[22540MONIKA]

zoola27, tak wiem to moja znajoma z innego wątku
też bardzo sie cieszę że w końcu Jej sie udało po tak długim wyczekiwaniu

teraz juz tylko musimy sie zmobilizowac i nasze maluszki by zechciały wyjść juz na tą stronę świata

[zoola27]

zoola27, ja też od kilku dnia mam tyle energii werwy ze góry mogłabym przenosić

ja tez

kawka mi sie skończyła

[ Dodano: 2009-05-12, 08:53 ]

teraz juz tylko musimy sie zmobilizowac i nasze maluszki by zechciały wyjść juz na tą stronę świata

ja to moege sie mobilizowac gadam prosze ,sprzatam , nosze , cuduje ,nawet wczoraj po schodach chodziłam , a córcie nic - ma prosby w nosie