
I mam zamiar zabrać się dalej za pisanie pracy.....ale mi się nie chce.
zborra, ale fura, lubię kombiaki!!! A Haneczka jak pięknie wcina, Ty cały czas ściemniasz, że ona mało je. Słodka, kochana kruszynka!!!
A co do mleczka które pije Karol to tylko to z cycusiów


A buty no cóż, ceny za dobre są kolosalne. Mój codziennie już spaceruje po dworzu więc musi mieć porządne. I jak się zrobi ciepło to trzeba będzie znów sandałki kupić i drugie na zmianę planuję takie szmaciane, niedrogie, ze sztywną piętą.