witam i ja z ranca
my mielismy nocke rewelacyjna. maly zjadl o 20 i myslalam ze zrobi pobudke w srodku nocy ale obudzil sie dopiero o 6 rano
juz przewiniety i pojedzony lezy sobie w lezaczku i dzwoni zabawkami
ananke ja uzywam sudokremu i nie narzekam, maly nie ma odparzonej pupki i jest wszystko OK, no a husteczki to kupuje jakies najtansze w Biedronce albo w Lidlu
dzisiaj przychodzi do mnie siostra meza. ma zabawic malego a ja sie wezme do sprzatania. Matko juz tak blisko do niedzieli. jak to moj maz mowi - sroda zginie, tydzien minie. moze dzis uda mu sie tez wrocic do domku
u nas ma byc dzis 18 stopni i sloneczko, ale na razie jest straaasznie zimno. zobaczymy czy uda nam sie wyskoczyc na spacerek...
a wy jakie macie plany na dzis?