U nas odstawianie od piersi zbieglo sie z ponowna nauka spania w lozeczku, wiec bylo ciezko, bo nie dosc, ze nie dostawala piersi przy ktorej zasypiala, uspokajala sie itp to jeszcze miala siedziec w lozeczku dopoki nie zasnie
na szczescie Nina po 2 dniach juz o piersi zapomniala, wczoraj jej dalam to nie chciala wiec odciagnela mi tylko troszke.
A ja sie ciesze :) nie moge sie doczekac az calkiem rzuce - wlosy mi wszystkie wypadaja, jestem prawie lysa ;( chce zeby nareszcie zaczely normalnie wygladac, chce rzucac tabsy jakies wiec tez nie mozna przy karmieniu, i w sumie po 7 miesiacu juz poszlo calkiem latwo :) wczesniej zbieralam sie i zbieralam i zebrac nie moglam :))
A swoja droga mamy komunie w niedziele - pomyslalam o sukience, bolerku, bucikach ale jak bedzie padac to nie mamy plaszczyka ani nic ladnego na wierzch :[ pojde dzis pochodzic po sklepach moze cos znajde, ale zaluje ze nie pomyslalam wczesniej bo na allegro sa za 35zl
Jade dzis na uczelnie i nie bedzie mnie 6h
mam nadzieje, ze dadza rade bo mleko nam sie skonczylo wiec bedzie tylko zupka i kaszka i owoce do 16 ... w sumie mleko leci u nas rano, popoludniu i wieczorem, wiec moze dadza rade :)
Zmykam sie zbierac pomalu :) Milego dnia!