Marta ja obnizylam lozeczko czaka
chwycilam imbusa i ciach prach!! Obnizone :) ja w ogole wszystko bym chciala w domu sama zrobic, czekaja dwa obrazki na powieszenie na scianie - i wzielabym wiartarke i sama to zrobila, ale moj M krzyczy ze on to zrobi jak bedzie mial chwile
i ze mam nie ruszac bo zniszcze - ale ja ogolnie jestem bardzo niecierpliwa i robie sama bo wiem ze zrobie szybko, nie wiem czemu on we mnie nie wierzy
((
Bylam dzis na uczelni i byla akcja - bezpieczny student :D mowili o seksie i zabezpieczeniach :) chcialam im powiedziec, ze troche za pozno :P no w kazdym razie byl wyscig samochodem policyjnym
poszlam sie zapisac, jako jedna z kobiet ktora ogarnia temat (bo kobiety tam mialy po 2 minuty a mezczyzni po 1) no i okazalo sie, ze nie ma miejsca dla mnie
koniec zapisow!! Bylo mi tak smutno, nie dosc ze policyjnym autkiem to jeszcze wygrac nagrody mozna bylo
Poza tym wlasnie wrocilysmy od sasiadki :) moja Nina bawila sie z psem i wyrywala mu zabawke i smiala sie przy tym co niemiara - biegala za nim i krzyczala, a biedny syn sasiadki bal sie chyba mojej Niny
(( bo plakal za kazdym razem jak ona zakrzyczala :[ musze ta moja mala rozrabiare okielznac :)
[ Dodano: 2009-05-13, 22:19 ]
Jej a gdzie Wy sie podziewacie? Ej normalnie musze sie pozalic
bo nie mam komu w sumie! Tak jak sobie poczytalam Wiola o tym, ze Twoj M twierdzi ze sie zmienilas - to ja twierdze, ze tez wariuje od siedzenia w domu - i nie wariowalabym gdyby nie to, ze moj M jezdzi do pracy na 12h i nie ma go caly dzien, a w weekendy konczy studia zaoczne, wiec tez go nie ma, do tego chodzi na silownie, i tez go nie ma i jak przychodzi i chce mu o czyms opowiedziec to mi mowi ze nie teraz bo czyta, nie teraz bo je, nie teraz bo oglada wiadomosci i nie slyszy co mowia, jak chce sie przytulic to nie teraz bo pije herbate
( no i ja wiem ze on nie ma na nic czasu i nawet na to zeby spokojnie usiasc i siedziec do gory tylkiem, ale ja dlugo tak nie pociagne :[ wrRr a jak mu o tym mowie to sie denerwuje, ze on jest taki zabiegany i zmeczony i nie ma czasu, fakt ze w nocy zawsze mnie przytula, caluje w glowke, itp ale mnie szlag trafia bo jestem gadula a teraz nie moge powiedziec nawet najwazniejszych informacji a co dopiero wszystkiego co mi siedzi w glowie
((
No i tak sobie mysle, ze jak nie mieszkalismy razem i spotykalismy sie tylko na kilka godzin to zawsze sluchal-moze dlatego ze widzielismy sie rzadziej-moze powinnismy miec dwa osobne mieszkania
wtedy odwiedzalibysmy sie i aktywnie wykorzystywali swoj czas
Mam nadzieje, ze skoncza mu sie studia i zwolni troche, co prawda mija 7 rok naszego bycia razem, a podobno jest kryzysowy :))
Ponarzekalam ponarzekalam, mam nadzieje, ze to przez jego rzucanie papierosow, jest nerwowy, no ale zeby przytulanie go jak pije herbate bylo denerwujace? :P Ehhh ze tez Ci mezczyzni nie maja potrzeby tak czesto sie przytulac i calowac jak my kobiety :[ dobrze ze Nina zaczela mnie coraz bardziej swiadomie przytulac :) moze jakos wypelni moja potrzebe :)
Swoja droga zasypia mi z butelka w lozeczku, bez placzu... poje poje, ja siedze w innym pokoju i usypia.. nie mam za bardzo jak jej oduczyc bo inaczej mi zasnie na rekach
a nie chce ryzykowac - i sobie mysle, ze juz mam to gdzies, butla do reki i do spania, mam wiecej czasu dla siebie - a pozniej i tak bede musiala oduczac od butli i uczyc jedzenia przy stole to sie nauczy jednoczesnie zasypiac bez :)