![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
my chodzilismy przez 12 tygodni na spotkania grupowe z księdzem, 4 spotkania grupowe z psychologiem rodzinnym i po jednym indywidualnym z księdzem i psychologiem. Masakra!!! Te z księdzem to już był horror a te z psychologiem to już naprawde masakra. Baba była kompletnie nawiedzona - wszystko po bożemuMnie przez cały weekend nie bedzie. Jutro o 11 jade do Krakowa i wracam dopiero w niedziele, pewnie wieczorem.
Muszę zaliczyć nauki przedmałżeńskie, a to skrócony kurs weekendowy, także zejdzie.
Niby skrócony a całe dwa dni siedzimy na tym kursie. Aż sie boję co to bedzie.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość