No i przyznam szczerze że faktycznie Su jest szczuplusieńka, aż się zszokowałam
no wlasnie, jak Wy ja ciagle ogladacie na zdjeciach czy filmikach w ubrankach, to tego nie widzicie... pewnie dlatego pisalyscie, ze wyglada ok...
PS. powinnam sie obrazic za to "zszokowanie"
Ale uśmiech ma powalający
senks
Powiedz jak mama się czuje???
dzwonilam dzisiaj do Niej i nawet rozmowa nie byla taka ciezka, jak poprzednie... mowila, ze przespala noc bez zadnego ataku, wiec jest poprawa. Miala juz EEG, a jutro zrobia Jej ten rezonans magnetyczny. Pojade do Niej jutro, bo Pan juz bedzie mial wolne, wiec zostanie z Su.
dzieki za troske...
W terenie służę (podobno ) ‘fachowym” doradztwem z zakresu hodowli bydła mlecznego (krówki) jak również te dofinansowania i wszelkie dopłaty dla rolników., wszelkie wyposażenia obiektów inwentarskich (obory) i wszystko co jest niezbędne dla rolników
ojej, zupelnie mnie to zaskoczylo... ja sadzilam, ze siedzisz w pracy przed kompem i wklepujesz jakies faktury, czy cos...
Marta obawiam się że Jaspi ma to samo co ja. Wygląda mi to identycznie.
Przykro mi z tego powodu, bo jest to choroba nieuleczalna
mysle, ze lekarz by odroznil luszczyce od egzemy... mam nadzieje, ze sie mylisz...
SHOO - tu jest forum i poruszony temat egzemy u dzieciakow... zerknelam i widze, ze wszyscy maja klopoty z jej leczeniem...
ale jedna dziewczyna napisala, ze jej dziecku samo zniknelo... wiec jest nadzieja...
http://forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=177421
Mój tata jeszcze wyczytał gdzieś aby zmiany chorobowe wysmarować swoim własnym kałem, tak własna kupa, wiem że to obrzydliwe, ale ojciec mój pojechał na ryby, wysmarował się delikatnie i posiedział tak ze 2 godzinki
racja, obrzydliwe, ale rozumiem, ze kto nie ma tej choroby, nie wie co to znaczy robic wszystko, zeby ja chociaz troche zaleczyc...
[ Dodano: 2009-05-20, 21:29 ]
ale wczoraj przeczytalam co zalecaja dawac dziecku 7 miesiecznemi i bylam w ciezkim szoku - lacznie z tym ze powinno sie pomalu dawac to co samemu sie je (wliczajac rowniez: groszki, koncentrat pomidorowy, gotowana cebule, maliny juz od 6 miesiaca itd itp)
a gdzie Ty to przeczytalas??
co do malin - no tak, przeciez nawet kaszki sa z malinami, moja Su wlasnie taka jadla (tzn. pila, bo dosypywalam jej do mleka), ale koncentrat pomidorowy i cebule?? Pomidory-owszem... moja Su bardzo lubi sloiczki z pomidorami...
udalo mi sie tez wreszcie dostac sloiczek z ryba, niedlugo sprobujemy... bo np. ziemniakow z koperkiem i kurczakiem ze sloiczka Su nie chciala jesc...
a ostatnio widzialam w sklepie sloiczek chyba po 6 m-cu - jakas kaszka na dobranoc z czekolada...
[ Dodano: 2009-05-20, 21:36 ]
kurna, z tych nerwow o mame obgryzlam 2 paznokcie prawie do miesa... jak to boli... nic teraz nie moge robic, nawet butelki jest mi ciezko umyc... nie obgryzalam paznokci latami...
chociaz jak bylam mala, to obgryzalam nalogowo...
a propos butelek - wyparzacie/sterylizujecie je nadal??