malutkaniunia88, nie trac nadziei, na pewno Wam sie uda, niektorzy po prostu potrzebuja wiecej czasu na to, nie mysl tak o tym, bo to nie wplywa dobrze na staranka.
Ja staralam sie z mezem rok czasu o dzidzie i tez juz rozne mysli przychodzily mi do glowy, ale ja wybralam sie do lekarza, niby wszystko bylo ok dal nam okres 3 miesiecy proby, jesli sie nie uda trzeba dzialac, noi sie nie udalo w przeciagu tych 3 miesiecy, bylam zalamana, chodzilam do niego na monitorowanie cykli i znow niby wszystko bylo, ok, potem niiby pecherzyk mial nie pekac, ale okazalo sie zupelnie cos innego, podejrzewal u mnie endometrioze- po tej diagnozie sie zalalamalam, bo ta choroba utrudnia zajscie w ciaze, pojechalismy na Swieta Bozego NArodzenia do Polski i nie wiem jakim cudem ale nam sie udalo, a o diagnozie lekarza dowiedzialam sie po przyjezdzie z Polski
wiec mysle, ze naprawde trzeba wyluzowac i przestac tak intensywnie o tym myslec bo to zle wplywa