hej dziewuszki, postanowiłam do Was zajrzeć i sie zrelaksować, zartaz czeka mnie palenie w piecu, herbatka i nauka do wieczora, ble...
rano wstałam ok. 8-mej, śniadanko z m. , potem on poszedł przycuiąc wisnie bo zaczynała wadzić o kabel telefoniczny sasiadów no a ja w tym czasie piłam kawke, jadłam lody - kolejny litr algidy
i robiłam zadanie z gramatyki bo nam tyle przywaliła że
potem godzinke na ogrodzie spedziliśmy z m. przycinajac nasze młode drzewka ,mi jak zwykle było szkoda je tak torturowac no ale nie chcemy żeby rosły do góry tylko na boki wiec musimy przycinać
potem szybki obiad, m. do pracy a ja w notatki, miałam dwie lekcje i dalej nauka no a teraz przerwa, doczytałam Was i tak:
spinka co do listu to oddany a ona poprawi na przyszły tydz. ,no i znów trzeba kolejny napisac na inny temat i inny styl
co do sesji egz. to ja cała przenosze na wrzesien bo u nas trwa przez 2 ostatnie tyg. czerwca. musze tylko złożyć w dziekanacie stosowne podanie żeby wtrzesniowa sesja była moim I -szym terminem a nie poprawkowym.
mojamaja.corcia, staraj sie ograniczyć słodycze i cukier bo wynik trochę za wysoki, dla dzidzi bezpieczenstwa powinnaś powtórzyć chyba, pociesze Cie że moja kolezanka miała 143, piła ta wieksza dawke i juz jej wyszło OK. Wiec sie nie martw ale sprawdzić nie zaszkodzi
ale dajecie czadu z zakupami i pakowaniem torby itp
ja nie mam nic z kosmetyków, ani butelek, smoczków, nozyczek ,termometrów itp, itd, musicie mnie zmobilizować do zakupów
siunia, moja dzidzia tez siedzi nisko od poczatku w zasadziem, a czasem jak osiadzie na pecherzu to
ale ja sie nie nastawiam na wczesniejczy poród ani nic. mam tylko zamiar po 37 tc latac dużo po schodach i sie seksić- celem unikniecia przeterminowania
lece podczytać inne moje wątki, jest tu która żeby poklikać trochę?