bigottka, jazda z mezem ok, ani razu na mnie nie krzyczal

nie bylo tak zle, dzisiaj od 5 czytam ksiazke duzo mi nie zostalo, ale musze konczyc sniadanie robic, a na 12 mam jazde z babka po miescie wiec wroce do czytania po poludniu

, ale wiem ze dzisiaj ja skoncze, ostatnia czesc jest najlepsza
[ Dodano: 2009-05-24, 08:13 ]
najpierw jest zmierzch