Dobry wieczór
Kristi, super, że wszystko ładnie wyszło z tym dniem ojca.
Ładne foteczki w podpisie
Madziu, jejku, to już jutro Tosiek kończy 3 latka??? O ludzie, ale będzie miał śliczne niespodzianki. I chrzest załatwiliście
Gabi, to się ładny wypoczynek szykuje dla Was...
Aginka, jak Ci się uda podszkolić z porządków Malwinkę, to Ci Pyzę przyślę na szkolenie.
Iwonka,
Patryczkowi za jeżdżenie rowerem
Ja byłam odcięta od netu kilka dni. Zjadło nam cały dysk C:/. Załamka. Dokumenty, programy...
U nas jak była ładna pogoda, to od rana na podwórku siedziałam z maluchami. Kinga nauczyła się łazić po drabinkach, po drewnianych mostkach na łańcuchach. Taki mały piorunek z tej Pyzy.
Dziewczyny, jak byście zareagowały na taką sytuację? Ja dziś spać nie mogłam, tak mnie nerwy nosiły.
Żona mego taty opowiadała mi we czwartek o sytuacji kobiety, która po antykoncepcji dostała zatorów żył i coś tam jeszcze. No i do mnie z tekstem: Ja wiem, że ty używasz. A czy ty robisz badania kontrolne, mammografię?
. Mnie przytkało, bo nic nie biorę, a ona z taką pewnością w głosie to mówiła, że szok. Więc jej odpowiedziałam, że nie biorę niczego. A wczoraj dowiaduję się, że ona bezczelnie dzwoniła do mojej teściowej, że ja coś przyjmuję... Ja z teściową mam świetny kontakt i ona mi opowiedziała o rozmowie z jaśnie panią. A Grażynie powiedziała, że to jest nasze życie i ona nie miesza się do nas.
K***a, jakim prawem G. miesza się w nasze życie intymne, nie wiedząc, co się dzieje, wydając swoje opinie, osądy i jeszcze wydzwania po obcych sobie (mimo wszystko) osobach? Wiecie, ona już nie raz namieszała mi w życiu... Z nią jest najlepiej, jak potwierdzasz, co mówi, ale jak jesteś innego zdania, to się obraża, obgaduje, dodaje coś, co nie miało miejsca. Ja już nie mam na nią siły i nerwów...
- za to zawsze w sobote nadrabiamy zaległości ....
jak ten czas leci 
szybko i jeszcze raz szybko to zlecialo..
????????? 
:ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: 
