OK Kobietki ja jestem juz z wami spowrotem jakos nie umiem za dlugo byc bez TT bo on wciaga i teraz musze poczytac co tam u was slychac bo nie jestem na biezaco ok to zabieram sie do roboty Pozdrawiam
justyna25, ja tez tak robie...
ooo Kristi, dawno Cie nie było...
jawłasnie rosołek gotuje sama dla siebie..... oj cięzkie byłoby życie w pojedynkę, njagorsze są wieczory....smutno tak jakoś...dobrze że mam mojego kochanego B
i ja jestem....wrócilismy ze soacerku ale matus płakał i za nic mu sie nie podobało..przez pól drogi go niosłam....chyba czas na odchudzanko u niego..ja nie mam już siły go niesc