Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

24 maja 2009, 21:56

Gie, tak mi przykro.
Ale grunt to pozytywne myślenie, tak jak powiedział ten lekarz no i nie okazujcie mamie słabości bo to faktycznie ją dobija.
Wiem co przeżywasz kochana, znam to uczucie chyba jak żadna tutaj z forum i wiem co jeszcze przeżyjesz. Musisz być silna, dla Su a co najważniejsze dla mamy.
I błagam nie zastanawiaj się nad "co by było gdyby ..." :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: to nic nie zmieni a tylko cie zdołuje.
Jestem z Tobą, trzymaj się ciepło.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

24 maja 2009, 22:03

Gie, tak strasznie mi przykro... bardzo Ci wspolczuje :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: i calej Twojej rodzinie...

wiem, ze nie znamy sie osobicie.. tym bardziej nie znam Twojej mamy, ale jakos tak sie stalo, ze jestescie mi bliscy (moze dlatego, ze nie mam tu wlasnej rodziny i zyje zyciem innych)...

wiesz, wiem, co znaczy przezywac takie emocje, moja mama kilka lat temu miala podejrzenie raka piersi i tez jej guzy wycinali... na szczescie wycieli je w odpowiednim czasie, zanim jeszcze staly sie sprawa nowotworowa... ale ile sie naplakalam i namodlilam (chociaz zwykle sie nie modle), to tylko ja wiem :ico_placzek:

wiem, ze to zadne pocieszenie i i tak bardzo bedziesz przezywac to, co sie stanie... ale doktor ma racje, pozytywne myslenie to duza czesc sukcesu, ja wierzylam, ze bedzie dobrze, nie wiem, skad mialam te wiare, ale mialam.. czego i Tobie i Twojej rodzinie zycze :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

24 maja 2009, 23:04

Gie, mnie również jest przykro.
Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
Będę modliła się za Twoją mamę o szybki powrót do zdrowia.
Trzymaj się kochana, teraz musisz byś silna.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

25 maja 2009, 08:15

dzieki, dziewczyny za slowa otuchy...

zapomnialam Wam wczoraj napisac najwazniejszego - nie ma szans na wyzdrowienie, chociaz pewnie sie tego domyslilyscie... wczoraj bylismy wszyscy w takim stresie i szoku, ze nikt nie wpadl na pomysl, zeby zapytac lekarza jak sprawa bedzie wygladala potem... Skoro guz i tak z czasem bedzie sie powiekszal, to znaczy, ze co?? Ze beda ja co jakis czas operowac usuwajac w miare mozliwosci ten guz, czy operacja bedzie jednorazowa? A jesli tak, to co dalej z tym guzem? Do konca zycia leczenie nie przynoszace skutku? Radioterapia, chemioterapia...? Ile czasu zostalo...?? :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-05-25, 08:38 ]
dzwonilam wlasnie do mamy - jest w cudownym nastroju, naprawde, dawno jej takie nie slyszalam/widzialam... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

mowi, ze dostala jakies leki nasenne i spala bardzo dobrze i snila Jej sie praca (co jest dla Niej pieknym snem, bo Ona kocha swoja prace i zaryzykowalabym stwierdzenie, ze jest pracoholiczka), rano nie dostala zastrzyku w brzuch (a to takie jakies leki oglupiajace antypadaczkowe), wiec ma swiezy umysl i czuje sie bardzo dobrze. Zartowala sobie ze mna, smialysmy sie... Od razu i ja dostalam zastrzyku pozytywnej energii. Mama ma dobry humor, byc moze dlatego, ze dzisiaj o 15:00 ma do Niej przyjechac jej dyrektor w odwiedziny. Na koniec rozmowy rzucila haslo, ze "przeciez sie nie damy" :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , wiec od razu zachcialo mi sie zyc... Ja pojade do niej jutro, mam nadzieje, ze kierownik zwolni mnie troche z pracy... :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-05-25, 08:38 ]
slonce jakos jasniej zaczelo swiecic... :-D :-D :-D :-D

[ Dodano: 2009-05-25, 08:44 ]
aaaaaaa, mama rozmawiala tez ze swoim bratem ciotecznym, ktory jest ksiedzem i glownie "sluzy" w Watykanie, ale czesto odwiedza Krakow, gdzie jest Jego parafia...
Obiecal, ze zadzwoni do Kardynala Dziwisza i poprosi o odprawienie mszy w Jej intencji :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

smialam sie do niej, ze po takim wsparciu duchowym - nie dosc, ze wyzdrowieje, to pewnie wyrosna Jej jeszcze skrzydla... :ico_oczko:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 maja 2009, 08:47

witam... u mnie noc do d... ale nie przez malego, jakos sama nie moglam spac, myslalam, Gie, o Twojej mamie i o swojej tez (ktora choruje na borelioze) i jakos tak mi bylo smutno i zle, ze nie moglam spac :(

Gie, nie mozesz zadzwonic do tego lekarza i dopytac go? mnie sie wydaje, ze taka operacja jest na tyle powazna, ze nie beda jej powtarzac za kazdym razem :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-05-25, 08:51 ]
wiec od razu zachcialo mi sie zyc...

slonce jakos jasniej zaczelo swiecic... :-D :-D :-D :-D

smialam sie do niej, ze po takim wsparciu duchowym - nie dosc, ze wyzdrowieje, to pewnie wyrosna Jej jeszcze skrzydla... :ico_oczko:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
widzisz, odrobina pozytywnego myslenia i swiat inaczej wyglada :ico_brawa_01: :-D

a czemu mama nie dostala tych lekow rano? :ico_noniewiem:

w kazdym razie, ciesze sie, ze dzisiaj sie lepiej czuje :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

25 maja 2009, 09:12

SHOO - baaardzo mi przykro, ze nie moglas spac przez moje wiadomosci... na pocieszenie powiem, ze i ja mialam trudnosci z zasnieciem, a jak juz mi sie udalo, to snilam o szpitalach... :ico_noniewiem:
Gie, nie mozesz zadzwonic do tego lekarza i dopytac go? mnie sie wydaje, ze taka operacja jest na tyle powazna, ze nie beda jej powtarzac za kazdym razem
wiesz, pewnie masz racje, chociaz nie sadze, zeby ten guz tak bardzo szybko sie odnawial... tzn. mam taka nadzieje...

nie mam numeru do tego lekarza... jak tylko uda mi sie Go namierzyc, to jeszcze sie podpytam o wszystko...
widzisz, odrobina pozytywnego myslenia i swiat inaczej wyglada
dokladnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a czemu mama nie dostala tych lekow rano?
w sumie, to nie wiem... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-05-25, 09:15 ]
i swietnie sie sklada, bo jutro jest Dzien Matki - chcialabym cos dla mamy przygotowac, cos kupic... macie jakis pomysl??

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 maja 2009, 10:40

Witam

melduje sie, ze jestem. Wczoraj nie mialam sily zajrzec, podroz mnie wykonczyla, dobrze, ze Erik spal ladnie w nocy, troche nam w dzien juz marudzil, ale bylo znosnie.
Jechalismy 12 godzin, meczarnia, jak pomysle, ze w sierpniu znow jedziemy to robi mi sie nei dobrze.

W polsce bylo fajnie, dziadkowie zachwyceni wnusiem, Erik ciagle wolal baba i sie smial do wszystkich.

Ale nastukalyscie tych stronek.

Zdjecia wszystkich maluchow cudne, filmiki tez.

Gie, :ico_brawa_01: za nowe umiejetnosci dla Su, slicznie trzyma buteleczke i bije brawo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Smutne wiesci kochana o Twojej mamie, ale trzeba myslec pozytywnie i na pewno wszystko sie ulozy.

Ide oprzatnac mieszkanko, dzis P ma jeszcze wolne wiec musze wykorzystac to.

Jabede miala czas to zajrze pozniej.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

25 maja 2009, 11:16

swietnie sie sklada, bo jutro jest Dzien Matki - chcialabym cos dla mamy przygotowac, cos kupic... macie jakis pomysl??
ja chcialam zamowic kwiaty przez kwiaciarnie internetowa, ale skonczyla mi sie cierpliwosc, bo w jednej chcialam zmienic zamowienie i sie nie dalo, a w drugiej mialam problemy z platnosciami... poprosilam brata,zeby w moim imieniu kupil mamie bukiet z 5 roz z przybraniem i bilecikiem...

a Ty chyba kwiatow to nie kupisz, bo mama jest w szpitalu, a tam na kwiaty krzywo patrza :ico_noniewiem: moze kup mamie cos slodkiego (jej ulubionego), albo moze jakas duza poduche w ksztalcie serca, zeby jej sie wygodnie lezalo... albo jakas dobra ksiazke (polecam "Dom nad Rozlewiskiem" Malgorzaty Kalicinskiej... bardzo pozytywnie nastraja, taka ksiazka dla kobiet, wlasnie glowny watek to matka i corka odnajdujace siebie na nowo)

Pati85, witaj po przerwie :-) fajnie, ze w Polsce sie podobalo.. wstaw jakies fotki, bo pewnie Erys sie zmienil... :-)

my za chwile idziemy na miasto do agencji nieruchomosci poszukac jakiegos mieszkania do wynajecia... w tym zostajemy jeszcze miesiac, a to mieszkanie, o ktorym Wam pisalam, no coz... ta zmywarka przesadzila sprawe, nie chce czekac, az ktos mi to zainstaluje, poza tym to skomplikowane... takze szukamy dalej :-)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

25 maja 2009, 11:32

Pati85, witaj po przerwie :-) fajnie, ze w Polsce sie podobalo.. wstaw jakies fotki, bo pewnie Erys sie zmienil... :-)
witaj, fotek zbytnio nie mam, za duzo nie robilismy, moze jakies 3 sa, topozniej wstawie

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

25 maja 2009, 11:49

i swietnie sie sklada, bo jutro jest Dzien Matki - chcialabym cos dla mamy przygotowac, cos kupic... macie jakis pomysl??
Ja jak zwykle kupię kwiaty (myślałam o orchidei :ico_noniewiem:) i może zrobię torcik, wczoraj znalazłam fajny przepis, ale jeszcze zobaczę.
o taki:
http://www.przepisy-kuchenne.info/torty ... j-mamy.php

Witaj Pati
zadowolona, widać podróż się udała, super. A kiedy ostatnio byłaś w rodzinnych stronach?
Pewnie rodzinka też stęskniona.

[ Dodano: 2009-05-25, 12:31 ]
Kiedyś wspominałyście o urodzinkach naszych szkrabów - tak więc my prawdopodobnie zrobimy 15ego sierpnia (11sty to środek tygodnia i u nas odpada ze względu na chrzestnego, jeździ tirem i nie zjedzie). Już wstępnie rozmawialiśmy i pewnie zrobimy trochę gołąbków, bigos, 2-3 sałatki (gyros, może jarzynowa i z kalafiorem), smażone udka, szaszłyki. Będzie też ciasto no i oczywiście tort. Zresztą jeszcze trochę czasu jest, to zobaczymy.

W sobotę pytałyście się gdzie jestem tak więc weekend mieliśmy w rozjazdach, w sobotę byliśmy u rodzinki G. a w niedzielę pojechaliśmy do mojego brata.
fotki z wczoraj:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2009-05-25, 12:32 ]
moze jakies 3 sa, topozniej wstawie
to czekamy na zdjęcia :ico_oczko:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość