Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 maja 2009, 20:10

No wielkie brawa dla Mateuszka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dzielny chłopak!!

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

24 maja 2009, 08:11

Dziękujemy:)
Dziś chyba przesiedzimy w domu. Mąż na poligonie. Mati się bawi ciągnikami i autkami, a ja zabieram się do pisania konspektów bo zwolnienie się kończy. W nocy Mati nie gorączkował i przespał spokojnie. Rano wołał już 2 razy kupkę i raz robiąc zwymiotował na kibelku. Także pralka już chodzi. Myślę, że wszystko mu stało na żołądku bo jak kaszlał to zamiast wypluwać tą ślinę to ją łykał i się nazbierało. Mam nadzieję, że już będzie zdrowiał. Na razie się bawi:)
Miłej niedzielki!

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

25 maja 2009, 08:21

witajcie
my po weekendziku, wczoraj byłyśmy z Wiki i Tadziem w muzeum malować korale drewniane na Dzień Matki, długo to nie trwało, bo Wiki teraz szybko się nudzi, ale efekt jest bardzo ładny
a dziś znowu ładna pogoda, aż się nie chce iść do pracy
miłego dnia
matikasiadużo zdrówka dla Matiego

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

25 maja 2009, 08:27

jedziemy zaraz do lekarza.niby nie jest gorzej ale wolę sprawdzić. pół nocy kaszlał. a luźne kupki ma już od piątku. może to tylko wirus. na pewno tak, ale może trzeba podać jakiś konkretny lek.

U mnie dzidzia już się wierci i wczoraj pierwszy raz mąż jak dotknął brzuszka to go mały pokopał. na razie tylko na leżąco:)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

25 maja 2009, 13:14

U mnie dzidzia już się wierci i wczoraj pierwszy raz mąż jak dotknął brzuszka to go mały pokopał. na razie tylko na leżąco:)
no to super!! u mnie tylko ja na rzie czuję, ale raz że jestem przy tuszy więc maluch będzie musiał porządnie kopnąć żeby tatuś poczuł :ico_haha_02: , a dwa, ze nei rusza się za dużo. Kuba był straszny wiercioch, z resztą zostało mu to do dzisiaj, a ten maluszek taki spokojniutki, tylko od czasu do czasu się przekręci albo wypręży.

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

25 maja 2009, 13:17

Co do ruchow to ja tez tam cos czuje, ale w srodku, takie bulgotanie i wiercenie jakby cos sie przekresalo. Juz sie nie moge doczekac takich prawdziwych wyczuwalnych ruchow :-)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

25 maja 2009, 14:52

a nasz chyba będzie kolejnym łobuzem i wiercipiętką;) Mati tak strasznie mnie raz skopał po żebrach, że leżałam sztywna 2 dni jak po wypadku:)

Jesteśmy po lekarzu. Mati ma wiruska. Dostał coś na wzmocnienie by się nie odwodnił. Jednak od dziś już jest lepiej bo zrobił rzadką kupkę tylko raz. Mąż jest na zwolnieniu także mam zamiar troszkę odpocząć;)

Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

26 maja 2009, 13:51

Hej coś temat zaniedbuję ale wybaczcie mi :ico_sorki:
PaulinaS, a co się stało?
Filipek miał ratowirusa, przy tym biegunka i wymioty. Nie chciał mi nic jeść a picie to na siłe wlewaliśmy z początku. Dopiero sama woda przegotowana mu pasowała i to pił. Niestety nie pomogło bo się odwodnił i w szpitalu się znaleźliśmy. Został pod kroplówki podłączony po 4 Mu przeszło. Powiem Wam że nawet na tą biegunkę nic nie dali ....
w tym szpitalu to 4 kg schudłam
ojej, to nie dobrze. Teraz zrób sobie te badania co Ci lekarz kazał zrobić i do jedzenia!! :ico_sorki:
Mam zamiar zrobić, ale bliżej wizyty która dopiero 23 czerwca, jeśli o jedzenie chodzi to wolę z umiarem bo ja z tych puszystych jestem :ico_noniewiem: Na szczęście spadek wagi maluszkowi nie zaszkodził i z tego się cieszę
hej czy któraś z Was używa lub używała maśc do nóg Emo-żel MAx bo ja mam problem z naczynkami na nogach i wyczytałam że jest ona przeznaczona dla kobiet w ciązy i może któraś wie czy przynosi ona jakiś efekt :ico_ciezarowka:
Nie słyszałam o tej maści, ale choć pisze że dla kobiet w ciązy to jednak wolę by lekarz mi przepisał niż na własną rękę stosować



Teraz nam się nowa choroba wprowadziła do domu :ico_olaboga:
Filipek w zeszłą niedzielę u lekarza z gorączką wylądował 38,6 jak się okazało to gardło i antybiotyk podaję.
Ja zaś w tą niedzielę co była na pogotowiu wylądowałam i mam bakterie w gardle więc również antybiotyk i tylko stodal. Zastrzegł sobie lekarz że innego syropu jak stodal nie można, bo to jedyny ktory nie szkodzi dziecku ... ciekawe ile w tym prawdy??

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

26 maja 2009, 14:01

Filipek miał ratowirusa, przy tym biegunka i wymioty. Nie chciał mi nic jeść a picie to na siłe wlewaliśmy z początku. Dopiero sama woda przegotowana mu pasowała i to pił. Niestety nie pomogło bo się odwodnił i w szpitalu się znaleźliśmy. Został pod kroplówki podłączony po 4 Mu przeszło. Powiem Wam że nawet na tą biegunkę nic nie dali ....
bo na rota nigdy nic nie dają, tylko na oodwodnienie. Reszta musi sama przejść. Mój Kuba tez miał rota. Jak miał 3 miesiace. Cale szczęście wtedy sie nie odwodnił. Właściwie przeszedł to bardzo lekko. A to dlatego, że ja sama przechodziłam rotta kiedy on miał 2 tygodnie i karmiłam go wtedy piersią, dzięki czemu dostał dużo przeciwciał.

MonikaSko
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:47

26 maja 2009, 15:04

witajcie :-)
Mój Kacperek też miał rotawirusa jak miał 10 mies też wylądowaliśmy w szpitalu bo lekarka 2 tygodnie leczyła go na biegunke ale wszystko dobrze się skończyło też sie troche odwodnił ale znajoma wpore załatwiła mi że przyjmą mnie do szpitala na oddział i tam mu zrobili wszystkie badania jakie tylko były możliwe.
Wracając do zeszłego tygodnia po anginie niema śladu tylko mój Kacper dostał uczulenia i niewiadomo czy od antybiotyku czy od soku porzeczkowego w każdym razie antybiotyk został odstawiony.Uczulenie już prawie zeszło po Claritine bardzo się bałam żeby to nie była jakaś choroba typu szkarlatyna bo brzydko wyglądalo to uczulenie ale jest już ok.
Pozdrawiam :ico_ciezarowka:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość