dziekujePati gratulacje z okazji zostania ciocią
a no tak, Ty juz poraz drugija już nie pierwszy raz
mnie tez sie to wydaje bardzo trafnym wyboremmysle, ze w obecnej sytuacji "Anioł stróż" będzie odpowiednim prezentem(porcelanowych figurek nie znosze)
na pewno sie mama ucieszy i bedzie miec cos w szpitalu, co bedzie jej przypominac o Tobie nie dodalam duzo kakao, 2 lyzki moze... kolor ciemny, bo dodalam duzo cynamonuciasto wyglada smacznie - a dobre takie kakaowe z jablkami? Bo ja nigdy nie robilam takiego polaczenia...
a cynamon, jablka i rodzynki to chyba dobre polaczenie (przynajmniej dobrze smakuje)the same to youaaacha, wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich, bo w tym roku obchodzimy poraz pierwszy prawdziwy Dzien Matki
Pati85, gratulacje!! pewnie zostaniesz chrzestna, nie??
nie wiem, ale licze na to, na razie siostra nic nie mowiPati85, gratulacje!! pewnie zostaniesz chrzestna, nie??
U nas jest teraz 24 stopnie
[ Dodano: 2009-05-26, 10:36 ]
Ale upal, bylam na ogrodzie wywiesic pranie, normalnie spotnialam
wiaterek tez cieply, super pogoda, teraz mamy 25 stopni Eris wlasnie wstal, spal 25 minut, a teraz slucha radia dla dzieci
i chyba mu sie poodba Lece jesc sniadanko, bo skreca mnie
My już po obiadku, odprowadzając rodziców do samochodu zaliczyliśmy też krótki spacerek. Może jeszcze dziś pojedziemy do mojej cioci - mamy zaproszenie na grilla
U nas dziś bardzo cieplutko. Powiedzcie jak ubieracie maluchy na spacer jak jest tak bardzo ciepło. Dziś widziałam kilkoro maluchów wiekowo takich, jak nasze i wszyscy mieli gołe nóżki (krótkie spodenki albo spódniczki) i bluzeczki na krótki rękawek. Moja w porównaniu do tamtych maluchów wyglądała jakby co najmniej jesień była - cienki długi rękaw, spódniczka i rajstopki. Kurdę, nie wiem jak ubierać??? Czy to nie jest za chłodno na taki bardzo letni strój????? Co myślicie?
U nas dziś bardzo cieplutko. Powiedzcie jak ubieracie maluchy na spacer jak jest tak bardzo ciepło. Dziś widziałam kilkoro maluchów wiekowo takich, jak nasze i wszyscy mieli gołe nóżki (krótkie spodenki albo spódniczki) i bluzeczki na krótki rękawek. Moja w porównaniu do tamtych maluchów wyglądała jakby co najmniej jesień była - cienki długi rękaw, spódniczka i rajstopki. Kurdę, nie wiem jak ubierać??? Czy to nie jest za chłodno na taki bardzo letni strój????? Co myślicie?
no ja wlasnie tez mam z tym problem, ale moj Erik strasznie sie poci, dzis poszlam z nim na ogrod i byl w bluzeczce cienkiej na dlugi rekaw, w krotkich spodenkach i mial skarpetki cienkie i bylo mu cieplo, bo mial cieply karkKurdę, nie wiem jak ubierać??? Czy to nie jest za chłodno na taki bardzo letni strój????? Co myślicie?
Ach dzien dobry :) ja zabiegana latam dzisiaj bo moj M cos mu sie pojeb^**( i lezy do gory nonono, jak nigdy :O zawsze to ja bylam leniem, i od niedzieli mnie wkurw%&&^* bo najpierw czytal ksiazke i nic nie bylo w stanie mu przeszkodzic, a ja co chwile mu sie usuwam z drogi bo chodze z mala na spacery, oczywiscie na spacer tez nie pojdzie bo mu sie nie chce :O jakby byl w ciazy!! Nigdy nie mial takich dni.. no nic koniec narzekania
Co do ubierania to nina byla dzis w golych stopach i sukience z krotkim rekawem, i myslalam zeby ja do bodow rozebrac, bo u nas bylo 28 stopni :O ja bylam w krotkiej spodniczce i bluzce na ramiaczkach i myslalam ze skonam z goraca!!! Tylko my bylysmy na spacer w najwiekszy upal - bo wzielam sasiadki dziecko na spacer tez, bo miala wyrywana 8 i konala z bolu, wygladala jak trup, wiec z jej mama, ktora specjalnie przyjechala poszlysmy na spacer zeby sie przespala chwile..
Ide sie zajac mala, milego wieczoru
Co do ubierania to nina byla dzis w golych stopach i sukience z krotkim rekawem, i myslalam zeby ja do bodow rozebrac, bo u nas bylo 28 stopni :O ja bylam w krotkiej spodniczce i bluzce na ramiaczkach i myslalam ze skonam z goraca!!! Tylko my bylysmy na spacer w najwiekszy upal - bo wzielam sasiadki dziecko na spacer tez, bo miala wyrywana 8 i konala z bolu, wygladala jak trup, wiec z jej mama, ktora specjalnie przyjechala poszlysmy na spacer zeby sie przespala chwile..
Ide sie zajac mala, milego wieczoru
u nas sa upaly (powyzej 30 stopni), wiec nie zakladam malemu skarpetek... wczesniej, jak byla wlasnie taka temp. jak u Was (ok. 25 st), to maly mial ubrane body, lekka bluzeczke, spodenki i skarpetki... teraz juz nie zakladam body, tylko bluzeczke i spodenki... czasami, jak wychodzimy w poludnie, to Jaspi ma tylko krotki rekawek i nie jest mu zimno (w sumie jakby moglo byc mu zimno w takim upale!?)Kurdę, nie wiem jak ubierać??? Czy to nie jest za chłodno na taki bardzo letni strój????? Co myślicie?
yoanna, wspolczuje i wiem, co czujesz... mnie A. nie pomaga w domu (pracuje codziennie do pozna), a w weekend chce odpoczywac
chociaz tyle, ze na spacery z nami w weekend chodzi..
ja tez sie dzisiaj zmachalam... zrobilam 2 prania, pozamiatalam i wymylam podlogi w calym domu (4 pokoje i kuchnia
), zostal mi jeszcze do odkurzenia ten jeden dywan, ktory mamy... ale to jutro, bo dzisiaj juz mi sie nie chce.. poza tym musze przygotowac kolacje, bo o 20 jedziemy ogladac mieszkanie i pewnie zjemy dopiero po powrocie.. wiec wypadaloby, zebym sie wyrobila dzisiaj zaplanowalam szaszlyki z ZABY (pamietacie te rybe z zebami? zabnice - http://www.boston.com/lifestyle/food/di ... nkfish.jpg
), koktajl z krewetek - http://www.herdaily.com/blogimg/recipes ... cktil1.jpg i salatke... wszystko przygotuje wczesniej, a szaszlyki zajma gora 10 min... juz jestem glodna 
oj pamietamy pamietamydzisiaj zaplanowalam szaszlyki z ZABY (pamietacie te rybe z zebami? zabnice - http://www.boston.com/lif...ng/monkfish.jpg
Ty to masz konwencje na obiady, ja to w kolko to samo, ale na szaszlyki tez mam ochote i trzeba bedzie zrobic. A w weekend zrobimy grilla, juz mi slinka cieknie.
shoo, szukacie nowego mieszkanka??? A czemu jesli moge spytac???
Eh shoo, moj mi zawsze pomagal, ale ostatnio cos jest oporny, on pracuje niestety po 12h, i jak ma wolne to studiuje zaocznie, albo sie zajmuje mala bo ja lece na studia, wiec moge zrozumiec ze jeden dzien nic nie robi, ale 3? ;/ ehh w sumie dzisiaj spalam do 10 bo od 8 on sie zajmowal Nina, ale i tak mnie zdenerwowal ta ksiazka zwlaszcza :[ a teraz szuka nastepnych! I to jeszcze jakies wojenne.. a jak zaczal tak 600 stron przeczytal w dwa dni wlasnie :[ wrrr ja procuje swoja przeczytac, to przez miesiac przeczytalam 5 :[ chyba mam dzien narzekania
A obiad dzis imponujacy, co prawda ja nie lubie owocow morza :) ale dzis nic nie zjadlam od rana bo nie mialam kiedy przed chwila usiadlam bo na 17 mialam zajecia ktore mi odwolali wiec mam chwile, myslalam ze cos zrobie ale M powiedzial ze nie moze sie zajac mala bo szuka ksiazki :O a pozniej jak ja wzial to zaczela plakac, bo sie z nia polozyl SRATY TATY!! Nasze dziecko lezy tylko jak spi, tak to biega wszedzie, czy ciezko to zrozumiec? :[ wrRrr chyba mi sie @ zbliza, ze takie nerwy :D
A obiad dzis imponujacy, co prawda ja nie lubie owocow morza :) ale dzis nic nie zjadlam od rana bo nie mialam kiedy
przed chwila usiadlam bo na 17 mialam zajecia ktore mi odwolali wiec mam chwile, myslalam ze cos zrobie ale M powiedzial ze nie moze sie zajac mala bo szuka ksiazki :O a pozniej jak ja wzial to zaczela plakac, bo sie z nia polozyl SRATY TATY!! Nasze dziecko lezy tylko jak spi, tak to biega wszedzie, czy ciezko to zrozumiec? :[ wrRrr chyba mi sie @ zbliza, ze takie nerwy :Dszukamy mieszkania poki co... ale tez planujemy cos tu kupic (mieszkanie, lub dom), wg A ceny jeszcze spadna, a funt sie umocni (w stosunku do euro).. wiec moze za jakis czas cos kupimyshoo, szukacie nowego mieszkanka??? A czemu jesli moge spytac???
a szukamy, bo troche drogo tu wychodzi.. (+ woda i prad...), a chcemy zaczac oszczedzac, wiec nie ma innego wyjscia...
dzisiaj nie jedziemy jednak ogladac tego mieszkania, bo ktos juz nas uprzedzil
yoanna, daj swojemu M. odetchnac, skoro zwykle Ci pomaga, miejmy nadzieje, ze wkrotce mu sie odmieni
A. wlasnie wrocil z pracy i cos nie w sosie jest.. jakies problemy ma, lece sie nim zajac
do jutra!
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość