Hej dziewczynki pamietacie mnie jeszcze?
Moj Dawidek jest juz przedszkolakiem od kwietnia,zaczal chodzic zaraz po urodzinach bo strasznie chcial a bylo miejsce wiec go przyjeli
w jego grupie jest 12 irlandzkich dzieci i 8 polskich i jedna pani irlandka a druga polka bardzo sympatyczna wiec super
pierwszego dnia bylo rewelacyjnie a kolejne 2 dni plakal jak zostawal ale odbieralam go usmiechnietego i szczesliwego i potem juz bylo super
W Polsce widze bardzo powazny problem z miejscami dla maluchow
nic tylko przedszkola otwoerac
[ Dodano: 2009-06-09, 23:50 ]
Od urodzenia stale jest ze mną. Nawet babciom jej nie podrzucaliśmy... Och, będzie ciężko. I dla niej i dla mnie...
Mama_Ania, mysle ze trudniej bedzie Tobie
ja mialam to samo ze starszym synkiem-zawsze byl tylko ze mna i balam sie przedszkola a pierwszego dnia siedzialam z telefonem w reku bo bylam pewna ze zadzwoni pani ze placze a nic takiego sie nie stalo za to Olus poczul sie taki "doroslejszy"
kryzysy sie zdarzaja ale trzeba to po prostu przeczekac
powodzenia bedzie dobrze