u mnie juz lejeubire niunie i pójdziemy na chwile na balkon bo pewnie zanim zniose wózek to znowu bedzie lało
u nas caly dzien nie pada ale wiatr ogromny no i zimno. slonca tez nie ma 
[ Dodano: 2009-06-01, 15:24 ]
maly tez dzisiaj taki marudny i spiacy. teraz tez zasypia a dopiero co sie obudzil. pewnie wszystko przez ta pogode.
a ja dzwonilam do pielegniarki srodowiskowej i powiedzialam jej o tym jedzeniu malego ze az tyle je i ona poszla do mojej pediatry i jej powiedziala no i oddzwonila do mnie i mowi zebym juz malemu zupki zaczela wprowadzac i kleiki ryzowe ale bez owocow bo moga uczulac. i zeby mu tyle nie dawac, no ale co zrobic jak maly placze i sie domaga wiecej
[ Dodano: 2009-06-01, 15:24 ]
maly tez dzisiaj taki marudny i spiacy. teraz tez zasypia a dopiero co sie obudzil. pewnie wszystko przez ta pogode.
a ja dzwonilam do pielegniarki srodowiskowej i powiedzialam jej o tym jedzeniu malego ze az tyle je i ona poszla do mojej pediatry i jej powiedziala no i oddzwonila do mnie i mowi zebym juz malemu zupki zaczela wprowadzac i kleiki ryzowe ale bez owocow bo moga uczulac. i zeby mu tyle nie dawac, no ale co zrobic jak maly placze i sie domaga wiecej
to weź mu zrób gęściejszą tą kaszkę, bo jak pamiętam to pisałaś, je dużo jej nie dodałaśno od jakiegos juz czasu je tak duzo, ale wczoraj przeszedl samego siebie jak wypil 100ml herbatki, a 20 min pozniej 180 kaszki i jeszcze 80to nie był to jednorazwy wybryk..cał czas Ci juz tyle je???kurde i co tu robic
plum 
ja się melduję
my juz po szczepieniu
Alutek pokazał jaką ma siłę głosu, ale jak pani tylko wyciągnęła trzecia iglę z nóżki to przestał także dzielnie mój chłopczyk to zniósł teraz śpi na ogrodzie, bo nie chciałam go targać z wózka budę mu tylko postawiłam, żeby go słonko nie zjarało, bo mamy 29stopni ja wymiękam- ramiona po wczorajszym dopaliłam, że juz mnie pieką
jedwabna, Kochana, nie ma rady, musisz go oszukiwać, bo rozepchać żołądek małemu dziecku to nie jest problem, tylko potem są niekończące się problemu - wierz mi, że lepiej, żeby chwilkę popłakał, że juz koniec niż potem płakał ciągle
poszłabym za radą tej lekarki - ograniczanie i zupki jak tak chętnie je to powinien spokojnie zastąpić jeden posiłek zupką po półtora tygodnia podawania o tej samej porze, no i z dnia na dzień coraz więcej
ja dziś na lunch zrobiła sobie makaron z koktajlem truskawkowo-czereśniowym ależ to pyszne jak mi cukier skoczy po tym makaronie to będę miała za swoje, ale taka rozkosz dla podniebienia, że nie potrafię sobie odmówić
ja się melduję
my juz po szczepieniu
Alutek pokazał jaką ma siłę głosu, ale jak pani tylko wyciągnęła trzecia iglę z nóżki to przestał także dzielnie mój chłopczyk to zniósł teraz śpi na ogrodzie, bo nie chciałam go targać z wózka budę mu tylko postawiłam, żeby go słonko nie zjarało, bo mamy 29stopni ja wymiękam- ramiona po wczorajszym dopaliłam, że juz mnie pieką jedwabna, Kochana, nie ma rady, musisz go oszukiwać, bo rozepchać żołądek małemu dziecku to nie jest problem, tylko potem są niekończące się problemu
- wierz mi, że lepiej, żeby chwilkę popłakał, że juz koniec niż potem płakał ciągle poszłabym za radą tej lekarki - ograniczanie i zupki
jak tak chętnie je to powinien spokojnie zastąpić jeden posiłek zupką po półtora tygodnia podawania o tej samej porze, no i z dnia na dzień coraz więcej ja dziś na lunch zrobiła sobie makaron z koktajlem truskawkowo-czereśniowym
ależ to pyszne jak mi cukier skoczy po tym makaronie to będę miała za swoje, ale taka rozkosz dla podniebienia, że nie potrafię sobie odmówić 
Ale się rozpisałyście My byliśmy jeszcze raz u lekarza, jestem na zwolnieniu na Bartka, bo w sobotę mi się macierzyński skończył a pediatra nie mogła mi w piątek zwolnienia od poniedziałku wypisać, a potem jeszcze byłam u dentysty - dziś przedostatni raz, jeszcze tylko w czwartek i koniec
a w międzyczasie zrobiłam obiad i bartkowe pranie. jak byłam u dentysty, to mały był z tatą na spacerku, bo pogoda się poprawiła. Jeszcze dziś musimy zaliczyć duże zakupy spożywcze, bo w lodówce echo
My byliśmy jeszcze raz u lekarza, jestem na zwolnieniu na Bartka, bo w sobotę mi się macierzyński skończył a pediatra nie mogła mi w piątek zwolnienia od poniedziałku wypisać, a potem jeszcze byłam u dentysty - dziś przedostatni raz, jeszcze tylko w czwartek i koniec a w międzyczasie zrobiłam obiad i bartkowe pranie. jak byłam u dentysty, to mały był z tatą na spacerku, bo pogoda się poprawiła. Jeszcze dziś musimy zaliczyć duże zakupy spożywcze, bo w lodówce echo
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości