Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

08 kwie 2008, 14:04

babe boom a miałaś juz skurcze przed ta oksytocyną? Ile byłaś dni po terminie?


tak miałam skurcze ale takie co 2 minuty, nie miałam w ogóle rozwarcia, byłam dzień po terminie ale miałam angine i opłaconą położną dlatego dostałam oksytocynbe żeby wszystko poszło gładko i na sali porodowej byłam równe 2h

[ Dodano: 2008-04-08, 14:06 ]
aha a skurcze dostałam nagle z dnia na dzień wcześniej nic nie zapowiadało, ze coś się u mnie ruszy więc nie martwcie się

Awatar użytkownika
edit53
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2034
Rejestracja: 10 mar 2007, 18:46

08 kwie 2008, 17:01

aha a skurcze dostałam nagle z dnia na dzień wcześniej nic nie zapowiadało, ze coś się u mnie ruszy więc nie martwcie się
_________________
oby tak bylo :ico_haha_02: ja sobie zrobilam dzis wypasiony obiadek kupilam mlode ziemniaczki,mizeryjke i upieczone udka mniam ale mi smakowalo,musze nadrabiac smazonym bo potem dietka :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

08 kwie 2008, 17:35

edit53 pisze:oby tak bylo :ico_haha_02: ja sobie zrobilam dzis wypasiony obiadek kupilam mlode ziemniaczki,mizeryjke i upieczone udka mniam ale mi smakowalo,musze nadrabiac smazonym bo potem dietka :ico_brawa_01:

jaaa ale smaka robisz :ico_nienie:
podziel się :-D

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

08 kwie 2008, 18:09

A mi coś się tak nudzi dzisiaj... Jestem jakaś taka otumaniona lekko :ico_olaboga:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

08 kwie 2008, 18:35

Ja tez taka byle jaka z niewyspania chyba.

[ Dodano: 2008-04-08, 18:39 ]
Myszka a jak ty miałaś takie skurcze mocne to może coś się zacznie wreszcie.

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

08 kwie 2008, 19:40

asika82 pisze:Myszka a jak ty miałaś takie skurcze mocne to może coś się zacznie wreszcie.

ojj chciałabym, chcała...
właśnie tak od 17.30 do mniej więcej 19 pobolewał mnie brzucholek, nie mocno ale jednak odczuwalnie i dośc długo...
zniosę wszystko byle już się zaczęło :ico_oczko:

ja też jestem taka do kitu trochę, brakuje mi snu, już nie pamiętam kiedy pospałam, ale dziś pierwszy raz od kilku dni spanie mnie nie składa po południu, może dlatego że posiedziałam na dole z mama i siostrą pogadała, i pośmiałam się, to się trochę "rozerwałam" :-D
u mnie ma dole na tapecie jest AQUA Parka ze Słowacki - gorące źródła, chcą sie tam wybrać, mamy w maju wesele w rodzinie i my nie jedziemy na pewno bo to za daleko (ok.300 km w jedną stronę) domownicy się zastanawiali ale stwierdzili, że nie jadą, bo nie ma sensu - wesele siostry tej kuzynki to była totalna porażka, a to na nie lepsze się zapowiada; więc wymyślili sobie, że wydadzą kasę na coś lepszego i przyjemniejszego
http://www.liptovtravel.com/polish/tatralandia.html

sama bym pojechała, kto wie może w wakacje ruszymy, fajnie by było w jakimś większym gronie :ico_oczko:

AgaSza miała nas odwiedzić i pochwalić sie córą i nie ma jej :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

08 kwie 2008, 19:59

Ale mi niedobrze. Chyba ruskie z obiadu mi spokoju nie dają - masakra... :ico_olaboga:

Ja w dzień spałam z nudów i zmęczenia bo w nocy wędrówki ludów były co chwilę. Mężuś zaraz z pracy wraca i od jutra pracuje zdalnie z domku - będę miała go tu przy sobie w razie czego :-D Hmmm... no tak... tylko czego...

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

08 kwie 2008, 20:11

mamamonia pisze:Mężuś zaraz z pracy wraca i od jutra pracuje zdalnie z domku - będę miała go tu przy sobie w razie czego :-D Hmmm... no tak... tylko czego...

to fajnie, choćby po to żebyś mu mogła trochę głowę pozawracać, zawsze to milej i raźniej :ico_oczko:
noi kto wie, może Cię już lada dzień weźmie, Julcia wyczuje, że tatuś pod ręką to trzeba go wykorzystać i zacznie się pchać :-D

ja muszę iśc coś na kolację wymodzic, ostatnio późno jadam (tzn do 20.30 klację)
ale ogólnie, późno śniadanie i obiad to się potem pora kolacji też przesuwa, bo wcześniej jadłam tak kole 18-19...

przed chwilą znów miałam bóle... a raczej ból skurczowy, bolał noi trzymał trochę, a podobno prawdziwe skurcze to takie które trwają ok. 45-90 s.
hmmm ... może .... ale ciiii
potem sie zamelduję idę przejrzeć lodówę :-)

Awatar użytkownika
AgaSza
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1642
Rejestracja: 06 mar 2008, 10:54

08 kwie 2008, 20:43

Jestem!!!! :-)
Dopiero teraz, bo wcześniej ciągle coś mnie zajmowało. No więc już jestem po. dziękuję wszystkim za gratulacje. jak wiecie urodziłam 5.04 o godz. 16:40. poród był dość bolesny, ale krótki. Lekkie skurcze miałam od 7 rano przez 3 godz co 8 minut i dlatego pojechałam do szpitala. Lekarz mnie zbadał i powiedział żebym została na porodówce, bo niedługo pewnie zacznie się coś dziać. Tak naprawdę to nie wiele się działo do godz 14:00. Bolało, ale tak jak na okres, tylko coraz częściej. Leżałam trochę pod KTG i spacerowałam z mężem po oddziale :-) Ok 14:00 właśnie przyszedł lekarz i stwierdził, że główka jest już bardzo nisko i że mi przebije pęcherz płodowy. No i jak to zrobił to się zaczęła jazda na maksa. Skurcze bolesne jak cholera trwały przez dobre 2 godz. A potem to już czułam tylko parcie. O 16:40 mała Kinga była już po drugiej stronie :-)
Miałam nacinane krocze i teraz trochę mnie boli, ale daję radę. Wypisali nas po dwóch dobach, bo u nas jest straszny tłok na położnictwie i ja już musiałam leżeć na patologii ciąży-dali nam jedną salę i trzy kobitki z dzieciaczkami tam leżałyśmy.
Moja malutka jest słodziak straszny-śmieszne miny robi i ma czarniutkie oczka. Zaraz Wam wkleję zdjęcia.

[ Dodano: 2008-04-08, 20:49 ]
A w ogóle to miałam szczęście bo mój lekarz miał właśnie w sobotę dyżur i to on mi odbierał poród :-)

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

08 kwie 2008, 21:00

AgaSza, dobrze że nas w końcu dowiedziałaś :ico_oczko:
w miare szybko Ci to poszło, a że boleśnie, no cóż widac tak musi byc z tymi porodami - nie ma lekko :ico_oczko: najważniejsze, że masz to już za sobą i swoje maleństwo w ramionach :-D jeszcze raz ogromniaście gratuluję :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A w ogóle to miałam szczęście bo mój lekarz miał właśnie w sobotę dyżur i to on mi odbierał poród :-)

no to super Ci się udało :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-04-08, 21:06 ]
AgaSza pisze:Moja malutka jest słodziak straszny-śmieszne miny robi i ma czarniutkie oczka. Zaraz Wam wkleję zdjęcia.

czekamy z niecierpliwością :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Dorothysam, Marthaicele, Racheldon, SusanTaw i 1 gość