Dzien dobbry :) ja juz po :)
A ja studiuje Gospodarowanie Nieruchomosciami na Uniwersytecie Ekonomicznym i Transport na wydziale mechanicznym politechniki krakowskiej - obydwa dziennie. Na PK mam dziekanke i zostal mi tylko rok, na AE w nastepnym roku sie bronie (mam nadzieje :)
A dzisiaj poszlo calkiem niezle - to byly jakies matematyczne rzeczy wiec mam nadzieje, ze przeszlo.. (a ze ja bylam geniuszem :P matematycznym - bylam, bo moje lata swietnosci minely, mialam najlepszy wynik na egzaminach na jednej i drugiej uczelni :P:P, w liceum to ja wpadalam na pomysly jak rozwiazac zadania wczesniej niz nauczyciele, a na maturze mialam najlepszy wynik w szkole, kolejna osoba miala 50% tego co ja.. i chyba tylko dzieki temu sobie radze (bo tam sami humanisci ktorzy w ogole nie mysla tylko ucza sie na pamiec - ja poki co tylko raz uczylam sie na pamiec na elektronike bo zupelnie nie rozumialam roznicy pomiedzy tranzystorami :O do tej pory nic nie wiem :)
No ale tak sobie mysle, ze juz nigdy nie bede taka dobra (( teraz zostalo mi tylko pomaganie mojej siostrze gimnazjalistce w matematyce i mysle sobie, ze mialam potencjal i zamiast to wykorzystac, to wszystko poplynelo, a ja juz nie stworze nic w dziedzinie matematyki doluje mnie to czasem, no ale bede najlepsza w innnej dziedzinie, tylko nie wiem w jakiej bo narazie sie nie zanosi jeszcze jak zajde w druga ciaze tfu tfu a mam takie schizy ( Pati jak cos to bedziemy sie stresowac razem - tylko u mnie okresu po rzuceniu karmienia nie ma, w brzuchu mi sie przewraca, jak biegam to mam parcie na pecherz ;( ale bralam tabletunie regularnie - pojde do gin ale sie boje
Pochwalilam sie ale lubie to robic, przepraszam :P a wszystko przez to ze moj M mnie nie docenia!! Naprawde, on mysli ze to mobilizujace jak mi powie ze jestem slaba! I ze wtedy sie zmobilizuje i bede jeszcze lepsza - a mi rodzice od zawsze mowili ze sa ze mnie dumni i nie przywyklam do czegos takiego - i jak zadzwonili z PK zebym odbierala indeks na inaugracji (co bylo bardzo duzym zaszczytem) to moj m stwierdzil, ze szukaja jelenia :O i ze trace swoj czas tylko ja i tak poszlam i to byla jedna z przyjemniejszych rzeczy w zyciu, bo kilkanascie tysiecy studentow i cala kadra pracownicza patrzy na Ciebie - mi sie podobalo no a on stwierdzil ze jego siostra (ktora powtarzala rok z mechaniki ) jest lepsza z matmy niz ja :[ i co chwile slysze ze ktos jest lepszy wrRrr tak mnie to drazni ze sama sobie musze wmawiac, ze jestem najlepsza :P no moze nie naj, ale zajebista i juz :P