hej laseczki, widze ze temat smaczków i tu poruszony
wiec u mnie było całkiem na odwrót, bo przed ciazą to ja lubiłam słodkosci wszelakie
a przez pierwsze miesiace pomimo ze mdłosci wogóle nie miałam to na czekolade patrzeć nie mogłam wcale...
za to kebaby mniam, codziennie mogłam pałaszować a ogórków kiszonych zjadłam chyba beczke
teraz za to jem duuuuużo lodów, truskawek i od czasu do czasu jakąś czekoladkę skubne ech... oby tylko Amelce jajeczka nie urosły