witajcie:)
Preudenc zazdroszcze milego dnia... mi strasznie brakuje ludzi... zwlaszcza ze przed urodzeniem Kacpra mielismy bar i wiecie wiem ze bylo to najlepsze rozwiazanie ale cholernie mi brakuje tego zycia... mam wrazenie ze moje potrzeby to juz sa na samym koncu nawet za psem...
Aga gdzie ty slyszalas o 20st. w sobote bo ja slyszalam ze deszcz i 13st. a tez bym juz chciala sobie pogrilowac... mamy znajomych z ktorymi zimowe wieczorki spedzamy u nas a lato u nich bo maja dom i ogródek... mi to sie marzy karczek biala kielbaska i sos czosnkowy a do tego obowiazkowo browarek... zastanawiam sie nad zakupem elektronicznej niani bo to praktyczna rzecz w sezonie ogrótkowym.
[ Dodano: 2008-04-08, 21:31 ]
a uaktualnia profil dzisiejszymi fotami... moj Kacper przechodz jakis skok rozwojowo-ruchowy... wczoraj pierwszy raz sam wstal dzisiaj to powtarzal jak by to robil od wiekow a to co on juz wyprawia... szok... siada jak bym miala dywan to by juz pieknie raczkowal po calym mieszkaniu a tak to na kocu to juz smiga ale jak wyjdzie na panele to sie slizga...
no i kupilismy mu klocki i zachwycony moze to rzecz ilosci... próbuje sam cos tam przyczepiac ale generalnie zajmuje sie bardziej rozbiórką
a co do mieszkania i urządzania to u mnie to samo ale w przypadku mebli czy rzeczy ze tak ujme grubszych nie ma problemu tak wszystkie drobiazgi to jest zawsze ten sam tekst: na co ci to?