czesc, nie bylo mnie rano, bo musialam skoczyc do Gibu po smoczki dla Jasperka... wszystkie nam sie pogubily, a on lubi tylko takie z mothercare (sklep z rzeczami dla dzieci) - tych smokow uzywa od urodzenia i innych nie chce, innymi pluje, a jak chce mu ponownie podac, to zaciska usta i kreci glowa
takze musialam specjalnie rano isc i kupic zapas tych smoczkow, ktore on lubi
dzieki za rady odnosnie tej ostatniej drzemki... tak sprobuje robic, tzn. kapac go o tej 18-19 (zwykle czekalam az sie obudzi i kapalismy sie ok. 19:30).. a w ogole, to ja go nie moge za czesto kapac ze wzgledu na jego egzeme
lekarka powiedziala, ze raz na tydzien byloby idealnie
ale jakos mi to nie pasuje... jest goraco, on sie poci itd.. dlatego dalej kapie go co 2-gi dzien, ale to jest taka ekspresowa kapiel, bez dlugiego moczenia sie w wodzie (woda b. wysusza skore)
odnosnie wczorajszego obiadu, to wyszedl pyyycha, koniecznie wyprobujcie ten przepis... latwy, szybki i bardzo smaczny:
http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=1978
(opinie pod przepisem chyba to potwierdzaja
)
ja kurczaki oprocz sola i pieprzem, to posypalam ziolami prowansalskimi i do majonezu dodalam lyzke keczupu.. aha, no i cebulke podsmazylam z czosnkiem (nie mialam pieczarek
)... z pieczarkami byloby jeszcze lepsze... moze czerwona papryka do tego... hmm nastepnym razem sprobuje
margarita83, gdzie jutro jedziecie? bo chyba cos przegapilam... na wakacje?
[ Dodano: 2009-06-10, 13:27 ]
ale tu nie ochodzi strach przed lotem, chociaz zawsze go mam,tylko, ze sie polapie sie tam na lotnisku, bo za bardzo angielskiego juz nie pamietam, a po Niemiecku raczej oni nie rozmawiaja, i w ogoel czy dalabym rade z Erikiem czy by mi nie plakal czy dalabym rade i z nim i z bagazami, to mnie prezraza i czy fotelik mozna zabrac, bo potzrzebny bedzie do auta pozniej, nie wiem, nie mam pojecia
powiem Ci, ze nie jest latwo samej z dzieckiem leciec.. tzn. ja nie probowalam, ale z A. (i Jasperkiem) juz chyba 6 razy lecielismy samolotem i za kazdym razem 2 osoby byly potrzebne (jedna, zeby trzymac malego, druga, zeby zlozyc wozek przed wejsciem do samolotu... no, chyba, ze masz nosidelko, to jest latwiej... ale do tego jeszcze trzeba doliczyc bagaz glowny, podreczny, torbe malego itp.)
za fotelik chyba sie dodatkowo placi, jezeli nie jest czescia wozka (bo jezeli jest, to liczony jest jako wozek)