Czerwcowe pogaduchy :)

[moni26]

ramonka Ja wiem, ponieważ mam tam rodzinę. Jeżdżę na Wolicę i do Krzeczowic - okolice Kańczugi. Uwielbiam tam jeździć.

bigottka poszłam a raczej próbowałam iść wcześniej spać bo miałam dość. Dzień pełen wrażeń był...

Marcia77 na pewno coś znajdzie. Trzymam kciuki

U nas tak leje, że nawet nie da się wyjść. Chyba że w stroju kąpielowym

[bigottka]

U nas tak leje, że nawet nie da się wyjść. Chyba że w stroju kąpielowym

też dobry pomysł

Dzień pełen wrażeń był...

a co się stało???

[moni26]

Dzień pełen wrażeń był...

a co się stało???

Tak jak pisałam wczoraj... byłam W Tarnowskich Górach z towarem i już nie wyjechałam z zakładu. Auto mi się popsuło i musiałam lawetę ściągać... Cała ta "podróż lawetowa" kosztowała nas 400 zł a teraz jeszcze dojdą koszty naprawy A my musimy mieć sprawne auto...

[Marcia77]

Marcia77 na pewno coś znajdzie. Trzymam kciuki

kurcze chaiałbym cos swojego bo wtedy juz sie człowiek nie amrtwi ze go zwolnia..ale narazie nie ma pomysłu..a teraz pewnie ze wszytkim ciezko bedzie ruszyc

[bigottka]

moni26, no to faktycznie nie za ciekawy dzień miałaś wczoraj tylko współczuć no ale dzisiaj może będzie lepiej
A gdzie jest reszta????Śpiochy jedne !!!

[Jadzia]

witam

Ja tylko na chwilkę bo zaraz na autobus muszę zmykać

ramonka, ja myślałam ze juz dzis gratulacje będę składać a tu pupa weź no wyciągnij tą klusie

Marcia77, dobrze będzie zobaczysz zaraz znajdzie się jakaś robotka

U mnie pogoda na razie spoko tylko wieje . Ale jak tak piszecie o tym deszczu to podejrzewam że jak będę wracała z jazd to i do mnie dojdzie deszczysko Znów zmoknę

Miłego dzionka [you]

[ramonka]

Ja zaraz zawału dostane, boje sie jakbym conajmniej rodzic szła
Oby mnie tylko do domu wypuscili

[bigottka]

Jadzia, spoko u mnie też nie pada a znając te czarownice to i nam deszcz wyczarują normalnie karygodne

[ Dodano: 2009-06-23, 10:24 ]

Ja zaraz zawału dostane

ale dlaczego masz go dostać czego tak się boisz kochana co???

[moni26]

kurcze chaiałbym cos swojego bo wtedy juz sie człowiek nie amrtwi ze go zwolnia..ale narazie nie ma pomysłu..a teraz pewnie ze wszytkim ciezko bedzie ruszyc

To prawda nie myślisz o tym czy cię zwolnią, ale za to masz setki innych trosk. Czy klient zapłaci w terminie, czy towar będzie na czas Hehe my tak właśnie mamy od marca. Ale nie narzekam. Teraz jeszcze od lipca mój mąż całkowicie się temu poświęci. Bo tak to jeszcze pracował na etacie.

[ramonka]

czego tak się boisz kochana co???

a bo ja wiem
po pierwsze tego ze bede musiała tam zostac
albo ze nic nie ruszyło i od pon mnie znowu tam wsadza a ja nie znosze szpitali