Powiem Ci że ja do tej pory nie mam praktycznie żadnych dolegliwości.Czasem mnie mdli,ale to są raczej dość rzadkie sytuacje.Teraz jestem osłabiona,ale to głownie spowodowane jest tym że od 4 tygodni leżę w łóżku,bo tak lekarz zalecił.Od kilku dni zaczynam się powolutku ruszać bo zaniku mięśni dostanę.Nie jestem w stanie zejść normalnie ze schodów,bo tak mi się w głowie kręci.Istna masakra.a teraz czekam juz na dzisiejsza wizyte z nadzieja, ze mi ginka potwierdzi, ze rzeczywiscie jestem bo czasem nie dowierzam, moze to przez ten brak dolegliwosci...
na razie.Do sklikania :)obra dziołchy - jest przesympatycznie tu z wami, ale muszę popracować do potem
to normalne, ze po tak dlugim lezeniu krew splywa po wstaniu no nog i kreci ci sie w glowie... a brak brzuszka i chudniecie to na tym etapie tez zupelnie normalne, nie zamartwiaj sie, a jak bedziesz u gina to go dokladnie wypytasz...Teraz jestem osłabiona,ale to głownie spowodowane jest tym że od 4 tygodni leżę w łóżku
Bardzo Ci dziękuję i z całego serducha gratuluję Ci Twego przecudnego brzuchalka.geheimnis, kochana, GRATULUJĘ CI z całego serduszka dzidziusia pod serduszkiem
Już pytałam o to na ostatniej piątkowej wizycie to lekarka stwierdziła że dziecko jest jak PASOŻYT (jak to usłyszałam to myslałam że padne) i ono sobie poradzi.Najważniejsze że mam zachcianki na owoce i warzywa.Tylko mięsa nie jestem w stanie ruszyc,Smierdzi mi jakoś dziwnie.nie zamartwiaj sie, a jak bedziesz u gina to go dokladnie wypytasz...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość