ja raz mala cyste mialam, ale tym sie ginka nie zmartwila za bardzo, a co do owulacji to mowila tylko, ze wystepuja, ale nieprzewidywalnie i rzadko, wiec na prawde nie latwo o ciaze w takim wypadku, w koncu kazala mi meza wyslac na badania nasienia na w razie czego, a po jego wynikach miala mi wysoko dozowane estrogeny przepisac, ale juz nie zdazylaa w listopadzie wykryli ze to wszystko przez PCO
nasz maly cudcuda sie jednak zdazaja
[ Dodano: 2009-06-25, 20:48 ]
moj A. zabral psiure na spacer, to ja w tym czasie wskocze sobie pod prysznic...