za kare moge wydawac ile i jak chce
dziwne myslenie...przeciez to sa wasze wspolne pieniadze. my z mezem zawsze wspolnie podejmujemy decyzje co do kupna wszyskiego co jest nam potrzebne, no i nie szalejemy z kasa, nie wiem co bym zrobila gdybym np wszystkie pieniadze przerabala np na kosmetyki, a potem nie mialabym za co kupic mleka dziecku...
on nie rozumie ze ja nie mam czasu posprzatac czasami itd..... i mowie sam to zrob a u niego w rodzinie to jest traks tendencja ze to nie jego dzialka ze baba zajmuje sie domem i dzieciem on praca
to chyba jakies stereotypowe ma to myslenie, przeciez tez mieszka z toba wiec niech tez sprzata, chociaz od czasu do czasu
no ale to jest tylko moje zdanie
moj maluszek jeszcze spi, ale pewnie za chwilke sie obudzi
[ Dodano: 2009-06-26, 08:54 ]
Ragazza co twoja Emi juz jadla z pokarmow stalych? bo nasze maluszki w tym samym wieku praktycznie wiec ciekawa jestem
moj juz wszystko je co moze, a wczoraj dalam mu ze sloiczka suszone sliwki i zrobil po nich taaaaaaaaka duza kupe