cortinka to faktycznie Ci się nazbierao
ale kochana..baebeczki t silne istotki...dasz radę kochana, najważniejsze, ze dzidzia zdrowo rosnie, a dla mamy też dużo zdróweczka... :ico_buziaczki_big:
kamelek ja też mam takie probley z sennością i tez miałam wyrzuty sumienia co do Jagódki a do tego jestem prawie cały czas sama, Marcin zjeżdża ok. 20.oo dopiero. Po całym dniu w pracy, potem sprzątanie robienie obaidku, zabawa z Małą..tez bywa cieżko..ale wiesz - nasze dziewczynki dużo rozumieją
moja Jagódka juz wie, z ejak mówię, z epotrzebuję poł godiznki na drzemke to się bawi sama klockami, lalkami, czynkolwiek i mi nie przeszkadza, ja sie zdrzemnę i wstaję z nowymi siłami dla Niej
będzie dobrze kochana
asiula z pewnoscia uskrzydlona wróci