Czerwcowe pogaduchy :)

[zaczarowana]

Marcia77, to trzymam kciuki za Twoją koleżankę

[kati84]

Marcia77, ja nie gotowalam.I jakos sie nic nie stalo
Widzialam ze Ramonka po forum krazy,moze do nas zawita

[Jadzia]

kati84, mieszkam teraz na takim zadupiu ze nietoperze asfalt zwijają
Jak nie ma szkolnych autobusów to trudno się do domu dostać. Ale masz rację buźka jest cacy opalona

Jeju co za dzień jak nie autobus to teraz gazu mi zbrakło i net nie chce działać

Marcia77, kati dobrze mówi po małym łuczku a często A ja swojej niuni dawałam glukozę jak była mała tak jak pediatra zalecił ale ona nie chciała wolała samą wodę

.ona ma 36 lat wiec troche sie obawia ale mam nadziej ze bedzie wszytko oki

na pewno będzie moja siostra ma 38 wszystko jest ok i w sierpniu rodzi

[Marcia77]

i ztym maluszkiem byla prawie tydzien na patologii

uuu to niedobrze ale juz jest oki?

[kati84]

nietoperze asfalt zwijają

jak nie autobus to teraz gazu mi zbrakło i net nie chce działać

olac ten autobus i gaz,net jest wazny

[Marcia77]

moja siostra ma 38 wszystko jest ok i w sierpniu rodzi

ale pierwsze?

[kati84]

Marci no juz troszke lepiej.jakies zatory jej sie zrobily i ten caly syf co po porodzie ma wyleciec zostawal w srodu.Ogoleni porod przeszla bardzo dobrze ur w 20 min i miala tylko 3szwy,ale pozniej te komplikacje i musieli ja operowac.Normalnie na stol,narkoza,przetaczali jej krew,masakra

[ Dodano: 2009-06-30, 17:42 ]

ale pierwsze?

jak sie nie myle to chyba 6

[zaczarowana]

i miala tylko 3szwy,ale pozniej te komplikacje i musieli ja operowac.Normalnie na stol,narkoza,przetaczali jej krew,masakra

ojoj to słabo trochę

[Marcia77]

Normalnie na stol,narkoza,przetaczali jej krew,masakra

biedulka cos podobnego miaął moja znajoma..zeby było smieszniej lekarka kt pracowała w tym szpitalu co rodziła..i tak spaprali ze musieli ja tak samo operowac

[ Dodano: 2009-06-30, 17:44 ]

jak sie nie myle to chyba 6

no to troszke inaczej..a u mojje kumpeli to pierwsze

[kati84]

Ona si tak cieszyla ze jej nie nacinali ani nie pekla,a tu trach i spowrotem do szpitala i na stol teraz juz jest troszke lepiej ale ma problem z siadaniem bo jeszcze ma szwy